Test BLUESOUND Soundbar + - Soundbary

Soundbar +
Radek Łabanowski

Bluesound ma w ofercie tylko jedno takie urządzenie, ale zależy mu na tym, aby zawsze było nowoczesne. Najnowszy Soundbar z plusem może pochwalić się dekoderami Dolby Atmos; inaczej już chyba nie wypadało...

Marka BLUESOUND
Cena 4 600 zł
Dostępność w 23 sklepach Sprawdź, gdzie kupić
Dystrybutor Audio Klan Zobacz ofertę dystrybutora
Artykuł pochodzi z Audio 6/2023
Kup teraz

Bluesound to strumieniowanie i współpraca pomiędzy urządzeniami na rzecz konfiguracji strefowej. Rzecz w tym, aby soundbar mógł sieciowo (niekoniecznie bezprzewodowo, to tylko jedna z możliwości) komunikować się z innymi urządzeniami, np. z głośnikami bezprzewodowymi, które jeszcze wczoraj np. nagłaśniały salon, a dzisiaj będą miały nową rolę – kanałów efektowych.

W szybki i wygodny sposób możemy zmieniać wzajemne relacje poszczególnych komponentów i konfigurację całego systemu. Bluesound Soundbar+ może współpracować np. z głośniczkami Pulse i subwooferem Pulse Sub+, przy czym te dodatki są opcjonalne, ich pojawienie się zależy od naszego apetytu na przestrzeń i bas.

Bluesound Soundbar+ - przednia ścianka i aplikacja

Bluesound Soundbar+ nie ma typowej dzisiaj formy cieniutkiej listwy – Bluesound nie podąża za tym trendem, który odbija się czkawką na brzmieniu. Kształtem nawiązuje raczej do rozciągniętego głośnika bezprzewodowego. Soundbar+ możemy zawiesić na ścianie albo ustawić na szafce (w zestawie są odpowiednie nóżki).

Przednia ścianka jest niemal w całości pokryta metalową maskownicą, nie ma tutaj żadnego wyświetlacza, orientację w podstawowych funkcjach zapewniają niewielkie diody.

Może się to wydawać mocnym uproszczeniem, ale idea jest taka, byśmy natychmiast sięgali po smartfon (tablet) i aplikację mobilną, która prowadzi przez sprawy podstawowe i bardziej zaawansowane. W zestawie nie ma tradycyjnego pilota, choć Soundbar+ potrafi nauczyć się komend docierających z dowolnego sterownika, np. od telewizora.

Bluesound przeniósł tutaj klasyczne wzorce stereofoniczne, chociaż takie sposoby nie wystarczą do zapewnienia dookólnych efektów przestrzennych.

Bluesound Soundbar+ - przetworniki i końcówki mocy

Inni producenci szaleją z liczbą kanałów i przetworników, a Bluesound Soundbar+ ma tylko dwie sekcje – lewą i prawą – ale w każdej zainstalowano układ trójdrożny z 25-mm miękką kopułką, 5-cm średniotonowym i 10-cm niskotonowym, któremu towarzyszy tej samej wielkości membrana bierna.

Bluesound informuje, że Soundbar+ ma osiem końcówek mocy, jednak nie ustaliłem, czemu służą dwie "nadmiarowe"; wydaje się, że wystarczy sześć. Dalej, powołując się na specyfikację, końcówki mają być cyfrowe, czego nie jesteśmy w stanie zweryfikować, może są to "tylko" popularne układy w klasie D, tak jak w wielu wzmacniaczach marki NAD.

Bluesound Soundbar+ - dekodery i złącza

Wobec takiej konfiguracji angażowanie dekoderów Dolby Atmos wydaje się na wyrost, dla pozoru, jednak chodzi o kompatybilność ze współczesnymi źródłami, a kapitalne umiejętności współczesnych układów dźwięku wirtualnego nawet ze skromnego układu głośnikowego potrafią wycisnąć zadziwiająco dużo.

Na przedniej ściance nie ma wyświetlacza, podstawową sygnalizację zapewniają diody, pod którymi znajdują się sensory dotykowe podstawowych funkcji.

Bluesound podchodzi do połączeń praktycznie. Nadrzędne jest złącze HDMI z kanałem zwrotnym eARC (przez wzgląd na Dolby Atmos), jest też cyfrowe wejście optyczne, a nawet analogowe (mini-jack). Firmowy (opcjonalny) subwoofer komunikuje się bezprzewodowo albo kablem (wyjście RCA). Oprócz Wi-Fi przewidziano przewodowy LAN, USB-A służy do podłączenia nośników pamięci z muzyką.

Bluesound Soundbar+ - funkcje sieciowe i obsługiwane pliki

Soundbar to dzisiaj często jedyny sprzęt muzyczny w salonie; w takiej roli Bluesound Soundbar+ szeroko rozwija skrzydła, działa pod kontrolą platformy BluOS, która dostarcza Tidal Connect, Spotify Connect, Apple AirPlay 2, a nawet certyfi kat Roon i dekodowanie sygnałów MQA.

Odtwarzacz sieciowy obsługuje pliki FLAC 24 bit/192 kHz (pobierane z domowych serwerów). Jest też Bluetooth z kodowaniem aptX HD oraz możliwością wysyłania sygnału do bezprzewodowych słuchawek. To wyjątkowe umiejętności, które trudno znaleźć w innych soundbarach, właściwe bardziej dla Hi-Fi niż kina domowego.

Podstawowym połączeniem z telewizorem jest standard HDMI i kanał zwrotny eARC, ale jest też wejście cyfrowe optyczne oraz analogowe.

Bluesound Soundbar+ - odsłuch

Bluesound Soundbar+, który do mnie dotarł, był egzemplarzem testowym, i aż roiło się w nim od radosnej twórczości poprzednich użytkowników. Na samym dole panelu ustawień audio jest jednak przycisk, który przywraca konfigurację fabryczną; regulatory barwy Bluesound zostawia w pozycjach neutralnych, natomiast z marszu wzmacnia niskie częstotliwości (funkcja Deep Bass) oraz aktywuje system upmix uprzestrzenniający każdy materiał.

Żadne dodatkowe korekcje (Music, Movie) nie są aktywne. I bardzo dobrze, przynajmniej w kategorii muzycznej taka konfiguracja sprawdza się najlepiej. Fabryczne podbicie najniższych częstotliwości jest w tym przypadku umiarkowane i daje dźwięk ostatecznie dobrze zrównoważony.

Bluesound Soundbar+ jest pod tym względem wyjątkowy, inny niż większość soundbarów. Gra neutralnie, bez eksponowania skrajów pasma, bez efekciarstwa, więc w takim kontraście do soundbarowych zwyczajów można odnieść wrażenie, że charakterystyka jest nawet skoncentrowana na średnicy.

Soundbar+ ma typowy dla urządzeń Bluesound zestaw gniazd, sieć LAN i USB (do nośników pamięci).

Dźwięk jest bliski, spójny, czytelny, ale niewyostrzony, szczegóły są na swoim miejscu, a więc na drugim planie. Bas w tej konfiguracji jest rytmiczny, oszczędny, dopełniający.

Materiał wielokanałowy zmusza Soundbar+ do pewnej zmiany profilu, dźwięk staje się bardziej żywy i jaśniejszy, jednak wciąż nie jest porażający i atakujący.

W zakresie niskotonowym daje się odczuć wstrzemięźliwość, której przełamanie regulacją nie zapewni lepszego rozciągnięcia i potęgi basu, więc do kina akcji przydałby się już subwoofer.

Ocena pracy systemów uprzestrzenniających wymaga zajęcia optymalnego miejsca, ale nawet tam efekty też są oszczędne. Z pomocą mogą przyjść głośniki Pulse. Sam Soundbar+ jest za to świetnym kompanem do odtwarzania muzyki.

Soundbar+ ma typowy dla urządzeń Bluesound zestaw gniazd, sieć LAN i USB (do nośników pamięci).

Muzyka i film, wygodnie i przyjemnie

Uruchomienie modelu Soundbar+ to zadanie na kilka chwil, pod warunkiem, że biegle władamy smartfonem albo tabletem i aplikacjami mobilnymi; bez nich ujarzmienie sprzętu Bluesound może być dość trudne, a dotarcie do bardziej zaawansowanych funkcji – niemożliwe.

Bluesound Soundbar+ nie ma systemu automatycznej kalibracji, ale samodzielnie ustawimy podstawowe parametry, są też narzędzia do regulacji barwy (szczególnie ważny będzie poziom niskich tonów); bas można też dodatkowo uwypuklić (funkcja Deep Bass).

Są tryby muzyczny, filmowy i nocny, dodatkowo systemy uprzestrzenniające, pozwalające otoczyć się dźwiękiem niezależnie od źródła i sygnału. Dodatkowe narzędzie przygotowano pod kątem systemu Dolby Atmos, który jest nowością wersji "plus".

Bluesound Soundbar+ nie ma głośników sufitowych, ale górną przestrzeń kreuje za pomocą systemu o nazwie Virtualizer (symulującego najbardziej złożoną konfi gurację akustyczną – z kanałami górnymi).

Virtualizer powinien być aktywowany, gdy korzystamy ze źródeł Dolby Atmos, inaczej nie będą one kompleksowo dekodowane. W każdym z wariantów Soundbar+ stara się nam jakoś umilić życie, ale jeśli dobrze poszukamy, to znajdziemy (w zakamarkach menu aplikacji mobilnej) możliwość wyłączenia wszelkich ulepszaczy, aktywując coś w rodzaju ustawienia Direct.

Specyfikacja techniczna
Konfiguracja 2.0
Wejścia/wyjścia HDMI -/1
Wejścia cyfrowe Optyczne
Wejścia analogowe Tak
Dekodery surround Dolby Atmos, Dolby Digital
Komunikacja Wi-Fi, BT
Pilot Nie
Aplikacja mobilna Tak
Automatyczna kalibracja Nie
Strumieniowanie BluOS, Apple AirPlay 2, Spotify Connect, Tidal Connect, BT
Subwoofer Nie
Radek Łabanowski
Radek Łabanowski
Z AUDIO związany nieprzerwanie od 1995 roku, ze sprzętem audio znacznie dłużej. Współtwórca laboratorium pomiarowego AUDIO, nad którym sprawuje pieczę. Uporczywie mierzy i słucha. Miłośnik muzyki, wielbiciel fizycznych nośników, taśm i płyt oraz sprzętu do ich odtwarzania. Wciąż lubi słuchać, muzyki i ludzi. Tata Poli i Ignacego. Opiekun dwóch kotów.
Zobacz artykuły autora
BLUESOUND testy Zobacz więcej
BLUESOUND aktualności Zobacz więcej
Najnowsze testy Zobacz więcej
logo logo