57TH & 9TH

STING
57TH & 9TH

Rock
Nasza ocena
Wykonanie:
Nagranie:

Na przełomie 2015 i 2016 r. Sting przemierzał z gitarą na plecach skrzyżowanie alei 57th i 9th na Manhattanie, by w pobliskim studiu Hell`s Kitchen pracować nad nowymi piosenkami. Samo nagranie zajęło mu dziesięć tygodni ostatniego, gorącego lata w studiach Avatar i Sear Sound.

Na jego 12. album studyjny trafiło 10 nowych piosenek. Sting prezentuje bardzo dobrą formę autora, kompozytora i wykonawcy. Znajdziemy tu wszystkie charakterystyczne cechy jego stylu ukształtowanego jeszcze w czasach tria The Police, czego przykładem jest otwierający album utwór "I Can`t Stop Thinking About You" z żywiołowym rytmem i chwytliwą melodią.

Co ważne, da się wyczuć radość tworzenia, która przecież nie zawsze towarzyszy "starym wyjadaczom". Głos Stinga podoba mi się nawet bardziej niż przed laty, bo nie śpiewa już tak wysoko, jak np. w "Roxanne".

Już przy drugim odsłuchu albumu "57TH & 9TH" złapałem się, że nucę melodię "One Fine Day". Wciągnęła mnie historia żołnierza w "Pretty Young Soldier", porwała dynamika "Petrol Head" z ekspresyjnymi rockowymi riffami, ukojenie znalazłem w tkliwych balladach "Inshallah" i "The Empty Chair". Z nieodłącznym gitarzystą Dominikiem Millerem, perkusistą Vinnie Colaiutą i klawiaturzystą, producentem Matinem Kierszenbaumem Sting stworzył kolejny piękny album.


A&M/UNIVERSAL

Marek Dusza
Marek Dusza
Dziennikarz muzyczny i krytyk jazzowy, z magazynem AUDIO współpracuje od początku jego istnienia, czyli blisko 30 lat. Publikuje również w "Rzeczpospolitej" i magazynie "Jazz Forum". Jest laureatem Grand Prix Jazz Melomani w kategorii Dziennikarz-Krytyk Roku 2012, sześciokrotnie do niej nominowanym. Jako jedyny polski dziennikarz relacjonował z Los Angeles ceremonię wręczenia nagrody Grammy Włodkowi Pawlikowi.
Zobacz artykuły autora
Gatunki muzyki
Podobne brzmienie
logo logo