O sobie mówi, że jest wędrowcem, który od miasta do miasta podróżuje z gitarą i opowiada historie, często poruszające najbardziej intymne tematy. Nowy album - "Wanderer" stworzyła w hołdzie dla swoich poprzedników, pieśniarzy folkowych, bluesmanów i wszystkich innych. Jak zaznacza, wszyscy byli wędrowcami, a ona ma szczęście być wśród nich. Pewnie dlatego często decyduje się na minimalistyczny podkład gitary bądź pianina, by bardziej wyeksponować tekstowy przekaz.
Jej głos ma hipnotyczną moc, ujmuje głębią i barwą. Cat Power wspaniale buduje klimat piosenek, wśród których odnajdziemy choćby wielki przebój Rihanny "Stay", ale w jakże odmiennej, dość ascetycznej wersji. W ten sposób Amerykanka nawiązuje do albumów, na których śpiewała wyłącznie covery. Warto zwrócić uwagę także na znakomity duet z Laną Del Ray w piosence "Women".
To nie jest muzyka trafiająca z miejsca do słuchacza. Trzeba wczuć się w jej nastrój, a odwzajemni się nam wspaniałymi doznaniami.
Domino/Sonic