Szósta godzina

GRZEGORZ TURNAU
Szósta godzina

Inne
Nasza ocena
Wykonanie:
Nagranie:

Dość długo Grzegorz Turnau kazał nam czekać na nowe piosenki. Od wydania ostatniego albumu z premierowym materiałem upłynęło już 11 lat. "Szóstą godzinę" krakowski bard określa jako płytę dwustronną – z jednej strony liryczną, z drugiej komiczną. To dość ryzykowne podejście, bo łatwo można przekroczyć cienką linię ironii i popaść w banał.

Poezja Leszka Aleksandra Moczulskiego, Józefa Czechowicza, Roberta Frosta, Adama Zagajewskiego i Bronisława Maja spotyka się tu – jak z przekorą zaznacza artysta – z amatorskim autorskim komentarzem.

Grzegorz Turnau budując swoją twórczość na doskonałych krakowskich wzorach piosenki literackiej, sam stał się jej głównym filarem. Dzięki śpiewności swojego głosu i talentowi melodycznemu trafił nawet na listy przebojów. Na nowym albumie pozostaje wierny swojemu stylowi, choć słowo szlagier zdecydowanie nie pasuje do zawartych tu piosenek.

To dzieło zdecydowanie liryczne, pozbawione pośpiechu, subtelne, z nutką goryczy, choć także z radosnymi akcentami. Dojrzały twórca cieszy się muzyką, którą tworzy. Jako sprawny pianista z zespołem wytrawnych sidemanów nadał piosenkom jazzujące aranżacje. Podkreśla je udział sekcji dętej, Atom String Quartet i Doroty Miśkiewicz.

Gdy słucha się tych piosenek, od razu cieplej i lżej robi się na duszy. Płyta "Szósta godzina" to płyta dla wrażliwych słuchaczy, oczekujących czegoś więcej niż tylko ładnych melodii.

Grzegorz Dusza
Mystic

Gatunki muzyki
Inne pozostałe aktualności
Zobacz więcej
logo logo