SZA CTRL

SZA
SZA CTRL

Inne
Nasza ocena
Wykonanie:
Nagranie:

"SZA zadebiutowała pięć lat temu EP-ką "Sea.SZA. Run". Potem były kolejne małe płyty "S" i "Z". które skutecznie podsycały atmosferę wyczekiwania na pełnowymiarowy debiut. Wreszcie jest i muszę przyznać, że jak dotąd, to najlepsza tegoroczna propozycja w kategorii R&B.

Inspirację do stworzenia swojego pseudonimu zaczerpnęła z tzw. Najwyższego Alfabetu, w którym S oznacza zbawiciela, Z - zig-zag, z kolei A odpowiada Allahowi. Równie uduchowione są jej piosenki. "CTRL" wpisuje się w nurt współczesnej czarnej muzyki rozrywkowej.

To R&B wypływający z popularnego w latach 90. nu soulu, wzbogacony o elementy hip hopu, co podkreśla udział raperów Travisa Scotta, Isaiaha Rashada i Kendricka Lamara. Muzyczny podkład nie jest tu specjalnie eksponowany. Bity są łagodne, lekko kołyszące, a klimat piosenek dyskretnie podkreślają klawisze.

Najważniejsze są tu jednak partie wokalne samej SZA, która łączy to, co najlepsze w twórczości Beyonce, Solange i Rihanny. Wokalistka - co sugerują tytuł albumu i jej wypowiedzi - najbardziej boi się utraty kontroli nad własnym życiem. Na razie jednak w pełni kontroluje swoją karierę. Może nie ma na jej płycie zbyt wielu hitów, ale już podbiła serca fanów czarnych brzmień.


SONY MUSIC

Grzegorz Dusza
Grzegorz Dusza
Dziennikarz muzyczny, od wielu lat współpracuje z magazynem AUDIO. 
Zobacz artykuły autora
Gatunki muzyki
Inne pozostałe aktualności
Zobacz więcej
logo logo