Album "Here" jest pozbawiony przebojów. Piosenki nie mają wyraźnych początków, często wyłaniają się z mówionego intro lub ledwo zarysowanego motywu. Daje to efekt naturalności, pełnej swobody twórczej. Alicia Keys stawia tu na prostotę. Pozbyła się krępującego ją makijażu, nie maskuje już pierwszych pojawiających się na jej twarzy zmarszczek, pokazuje prawdziwą siebie.
Słuchanie jej nowej płyty to prawdziwa przyjemność. Wokalistka prezentuje tu cały wachlarz brzmień, które ukształtowały ją jako artystkę, zręcznie łączy soul, gospel, funk z hiphopem i r`n`b. Tytułowe “miejsce" to Nowy Jork - miasto, w którym dorastała i problemami którego wciąż żyje.
SONY