Muzyk niewątpliwie ma umiejętność pisania przebojowych piosenek, ale na swoim trzecim autorskim albumie postanowił stworzyć utwory wykraczające poza ramy popu. Jak sam zaznacza, ta płyta to spełnienie jego marzeń, muzyka, która pokazuje, jak działa jego mózg.
Inspiracją dla Hynesa były stare produkcje Dust Brothers, a szczególnie bestsellerowy krążek Beastie Boys "Paul's Boutique". Dev Heyes zabiera nas w podróż po różnych muzycznych stylach, epokach i nastrojach.
Na "Freetown Sound" znajdziemy świetnie zaśpiewane piosenki odwołujące się do soulu, funku, hip hopu, jazzu i bardziej konwencjonalnego popu. To tego dochodzą poruszające tematykę społeczną teksty oraz wkomponowane w całość sample przemówień aktywistów i odgłosów z ulicy. To dzieło równie poruszające co ubiegłoroczna płyta "To Pimp a Butterfly" Kendricka Lamara.
DOMINO/SONIC