Żeglarskie impresje

PAWEŁ ORKISZ
Żeglarskie impresje

Inne
Nasza ocena
Wykonanie:
Nagranie:
Szanty doskonale nadają się do wspólnego śpiewania, o czym można się przekonać, uczestnicząc w licznych koncertach piosenki żeglarskiej. Dodatkowo mają folkowy posmak, co doskonale potrafił uchwycić na swoim albumie Paweł Orkisz.

Szanty doskonale nadają się do wspólnego śpiewania, o czym można się przekonać, uczestnicząc w licznych koncertach piosenki żeglarskiej. Dodatkowo mają folkowy posmak, co doskonale potrafił uchwycić na swoim albumie Paweł Orkisz.

Czołowy autor polskiej piosenki poetyckiej jeszcze nie miał takiej płyty w swoim dorobku. Choć - jak sam przyznaje - nie jest żeglarzem, to z piosenką żeglarską jest za pan brat od dawna.

"Żeglarskie impresje" nagrał z akustycznym combo (kontrabas, instrumenty perkusyjne, harmonijka, flet) oraz z aż trzema, jak to określa, wirtuozami gitary. Dało to wysmakowane brzmienie, oparte na gitarowych wariacjach. Czasem bliskie flamenco jak w "Hiszpańskich dziewczętach" z cytatem z tematu z filmu "Desperado", nawiązujące częściej do muzyki celtyckiej.

Paweł Orkisz wyróżnia w swoim repertuarze trzy rodzaje piosenek. Pierwszy - to utwory żywiołowe ("Gdzie ta keja", "Betty Lou", "Bałtyckie Morze"); drugi - liryczno-balladowe ("Ludzie, nie sprzedawajcie marzeń", "Mewy", "Biała sukienka"); trzeci - autorskie ("Przechyły", "Modlitwa żeglarska").


PAWEŁ ORKISZ

Grzegorz Dusza
Grzegorz Dusza
Dziennikarz muzyczny, od wielu lat współpracuje z magazynem AUDIO. 
Zobacz artykuły autora
Gatunki muzyki
Inne pozostałe aktualności
Zobacz więcej
logo logo