Magazyn Audio 2/2025
Przejdź do archiwum

Audio numer 2/2025

Miesięcznik audiofilski - polski przedstawiciel European Imaging and Sound Association

Kup ten numer

GDY KORE DOCIERA DO KORY

Znowu wzmacniacze i zespoły głośnikowe. Czy to nie nudne? Zależy jak się pisze i jak się czyta. Jednak testy to przede wszystkim fakty, a nie poezja. Technika i wrażenia odsłuchowe. Gdzie tutaj puścić wodze fantazji?

Jeżeli już, to w odsłuchu… co niektórym wychodzi najlepiej. Wtedy można wziąć na warsztat cokolwiek i bardzo urozmaicić asortyment testów; gwoli ich solidności, należy je uzupełnić o szczegółowe warunki, w jakich były przeprowadzone, a więc przedstawienie komponentów systemu, nie pomijając akcesoriów, a także przebiegu procesu wygrzewania i zmian, jakie w tym czasie zaobserwowano – zmian z pewnością obiektywnych, przecież nasi eksperci nie są podatni na żadne zmienne czynniki zewnętrzne ani wewnętrzne.

Równowaga i transparentność, wierne i analogowe przetwarzanie docierającego do naszych uszu ciśnienia akustycznego na dźwięki, w ośrodku słuchu w korze skroniowej, a potem na emocje i wnioski rodzące się w korze przedczołowej – to fundament naszej wiarygodności i jakości.

Adekwatnie i analogicznie do wierności transmisji i wszelakiego przetwarzania przez sam sprzęt, ujętych w skrócie high-fi delity. My też jesteśmy hi-fi, a nawet high-end – gdy testujemy sprzęt z najwyższej półki. Po tym ironicznym, a nawet autoironicznym, czy wręcz samobójczym wstępie, nie wiem, czy jest jeszcze sens i miejsce, aby rozwinąć zasadniczy temat, jaki zaplanowałem. Ale spróbuję, choćby krótko. I nie będzie łatwo, bo tym razem zupełnie poważnie.

Otóż właśnie zespoły głośnikowe, pasywne albo aktywne, pozostają zarówno najważniejszymi elementami systemu, jak też mającymi największy wpływ na jego brzmienie. Tutaj jest co oglądać, sprawdzać, mierzyć, słuchać, chwalić i krytykować. Tutaj wciąż dużo się dzieje i zawsze będzie się działo, bowiem kiedy prąd elektryczny ma zostać zamieniony na dźwięk – muszą być zaangażowane specjalne środki techniczne; elektryczne i mechaniczne. Prosty w zasadzie działania przetwornik elektroakustyczny, zwany głośnikiem, jest wciąż daleki od doskonałości, a my dalecy od tego, aby dobry głośnik kupić za małe pieniądze.

Dzięki zaawansowanej elektronice jesteśmy bliżej tego, aby zmniejszyć zniekształcenia (co dobrze ilustrują testowane monitory aktywne, przynajmniej niektóre), ale połączenie tego z wysoka mocą i dynamiką potrzebną do oddania naturalnej siły wielu instrumentów i spektakli muzycznych wciąż wymaga poważnych "inwestycji", a mimo to nie daje rezultatów, które zadowalałyby wszystkich. Stąd nie tylko tak duża konkurencja w sektorze kolumn high-endowych (którą i tak można by tłumaczyć popytem na dobra luksusowe), ale rzeczywiste, wręcz potężne – tak jak one same – różnice między nimi, które z przekonaniem przedstawiamy w kolejnych numerach. W tym – Dali Kore, referencja duńskiej firmy.

Prezentujemy ją z dużym poślizgiem względem jej debiutu, jednak temat jest aktualny i będzie taki jeszcze długo, tym bardziej że rozwiązania z Kore powoli "spływają" do niższych serii Dali, więc te superkolumny będą przez wiele lat patronować całej ofercie. Jeżeli zostało jeszcze trochę miejsca dla Accuphase E-700…

Zastanawiające jest, jakim sposobem firma, która w ocenie jakości swoich kolejnych projektów opiera się głównie na pomiarach i parametrach, a nie na odsłuchach i deklaracjach o "muzykalności", zaskarbiła sobie taki szacunek audiofilów.

Na wszelki wypadek wyjaśniam, że tylko się z tego cieszę, chociaż żałuję, że nie ma więcej takich przypadków, a większość fi rm przymila się do swoich potencjalnych klientów deklaracjami o boskim brzmieniu (co i tak zawsze wymaga sprawdzenia) i ewentualnie hasłami "patentów" związanych często z banalnymi albo nawet pozornymi udoskonaleniami (czego już "zwykli" użytkownicy nie zweryfikują). Nasze audiofi lskie kory są bardziej ukształtowane doświadczeniami i dyskusjami o brzmieniu, niż wyedukowane lekcjami fizyki.

Andrzej Kisiel

Spis treści
  • Aktualności
TESTY NA SKRÓTY
  • Marantz HORIZON
HI-FI
  • Wzmacniacze zintegrowane 5000–6000 zł
  • Arcam RADIA A15
  • Emotiva BASX TA2
  • Leak STEREO 230
  • NAD C 379
  • Rega ELEX MK4
  • Aktywne zespoły głośnikowe 17 000–20 000 zł
  • Buchardt ANNIVERSARY A10
  • Neumann KH 150 AES67
  • PMC ACTIVE TWENTY5 21i
HIGH-END
  • Accuphase E-700
  • Dali KORE
MUZYKA
  • Album miesiąca
  • Jazz i okolice
  • Rock i okolice
Testy w tym numerze
E-700
Wzmacniacze stereo
ACCUPHASE E-700
Anniversary A10
Aktywne zespoły głośnikowe
BUCHARDT AUDIO Anniversary A10
KH 150 AES67
Aktywne zespoły głośnikowe
NEUMANN.BERLIN KH 150 AES67
Active Twenty5 21i
Aktywne zespoły głośnikowe
PMC Active Twenty5 21i
Radia A15
Wzmacniacze stereo
ARCAM Radia A15
BASX TA2
Wzmacniacze stereo
EMOTIVA BASX TA2
Stereo 230
Wzmacniacze stereo
LEAK Stereo 230
C 379
Wzmacniacze stereo
NAD C 379
Elex MK4
Wzmacniacze stereo
REGA Elex MK4
Horizon
Głośniki bezprzewodowe
MARANTZ Horizon
Recenzje w tym numerze
Portraits
ADAM BAŁDYCH QUINTET
Portraits
Einmannbunker
SER CHARLES
Einmannbunker
Doskonale
DIMoN
Doskonale
Fading Memories
SAVANA
Fading Memories
Safe Place
JULIAN & ROMAN WASSERFÜHR
Safe Place
Being Human
LYNNE ARIALE
Being Human
Debiut – Jazz Jamboree ’67/’68
MIECZYSŁAW KOSZ
Debiut – Jazz Jamboree ’67/’68
Endlessness
NALA SINEPHRO
Endlessness
Landloper
ARILD ANDERSEN
Landloper
Motion 1
OUT OF/INTO
Motion 1
Kujaviak Goes Funky
ZBIGNIEW NAMYSŁOWSKI QUINTET
Kujaviak Goes Funky
Vibe Provider
EMMET COHEN
Vibe Provider
To The Rising Moon
STEPHAN MICUS
To The Rising Moon
Seeing
TORD GUSTAVSEN TRIO
Seeing
TradyCyja
MARCIN WYROSTEK
TradyCyja
Infrared
ILL CONSIDERED
Infrared
SML
SMALL MEDIUM LARGE
SML
The Night The Zombies Came
PIXIES
The Night The Zombies Came
Forces of Nature: Live at Slug`s
MCCOY TYNER & JOE HENDERSON
Forces of Nature: Live at Slug`s
Skąd my się znamy
WIŚLANIE 69
Skąd my się znamy