Test YAMAHA PianoCraft E730 - Minisystemy

PianoCraft E730
Radek Łabanowski

Dziesięć lat temu minisystemowi PianoCraft udało się na nowo zdefiniować wartość systemów mini. Brzmi to jak slogan reklamowy, ale to szczera prawda. Firma Yamaha zbudowała miniwieżyczkę inną niż wszystkie, bez orgii światełek, plątaniny przycisków i pokręteł, za to z niespotykanym w tego typu urządzeniach dźwiękiem, płynącym z doskonałych monitorków.

Marka YAMAHA
Cena 1 600 zł
Dostępność w 31 sklepach Sprawdź, gdzie kupić
Dystrybutor Audio Klan Zobacz ofertę dystrybutora
Artykuł pochodzi z Audio 1/2009
Kup teraz
Nasza ocena
Wykonanie Znany styl będący opakowaniem dla solidnych monitorków i najnowszych układów elektroniki.
Laboratorium DVD-Video i skaler 1080p, USB, obsługa stacji dokującej dla iPoda, a nawet transmisji Bluetooth (potrzebny adaptor), wyjście do subwoofera.
Brzmienie

Zwinny basik, bardzo naturalny środek, odważna góra. Swobodne, bezpretensjonalne.

Pierwszy PianoCraft wyprzedził także dzisiejsze trendy wzornicze - błyszczący, czarny lakier na niektórych elementach był wówczas bardzo oryginalnym wyróżnikiem systemu Yamahy.

W międzyczasie PianoCraft przeszedł długą drogę, już nie można o nim mówić w liczbie pojedynczej, bo pomysł na wysokiej klasy system mini chwycił, więc PianoCrafty się rozmnożyły.

Trudno ustalić, z którą generacją mamy teraz do czynienia, ponieważ konstrukcje zazębiają się z sezonu na sezon. Do porównania wybraliśmy najmłodszego reprezentanta rodziny o symbolu E730.

Pierwotnie PianoCraft miał elektronikę w formie dwóch pudełek, ale DVD-amplituner Yamaha PianoCraft E730 nie jest bynajmniej pierwszą wersją z całą elektroniką zwiniętą do jednej obudowy, kuszącą jeszcze bardziej kompaktowymi rozmiarami.

Zacznijmy jednak tym razem od monitorów - jest to sprawdzona konstrukcja, którą już znamy i tylko przypomnimy. Dwudrożny układ zawiera 25-mm tekstylną kopułkę i 13-cm głośnik niskośredniotonowy z membraną polipropylenową.

Niewielka obudowa ma wylot bas-refleksu z tyłu. Niektórzy postrzegają to jako wadę półkowych zestawów, ale w praktyce mała konstrukcja o oczywistych ograniczeniach może w pobliżu ściany skorzystać na wspomaganiu basu.

Yamaha PianoCraft E730 - Bluetooth

DVD-amplituner prezentuje się teraz bardzo nowocześnie, niska szuflada utorowała miejsce rozległemu, szerokiemu i bardzo czytelnemu wyświetlaczowi. Zajął on niemal całą górną część frontu.

 

Niżej ulokowano przyciski i pokrętła oraz kilka podręcznych gniazdek. Obowiązkowe dzisiaj wejście USB, ważne zwłaszcza dla osób, które większość swojej muzycznej kolekcji przechowują na dysku twardym komputera.

Dla użytkowników iPodów Yamaha oferuje (obecny już od kilku lat w pełnowymiarowych amplitunerach) system dokujący. Kryje się za tym również inna frapująca możliwość - producent proponuje przystawkę (podłączaną do tego samego portu, z którego korzysta stacja dokująca), dzięki której Yamaha PianoCraft E730 może czerpać muzykę nawet poprzez bezprzewodową transmisję Bluetooth.

Gdy jednak zdecydujemy się na bardziej klasyczne źródła, system odczyta płyty DVD, przy czym potrafi skalować obraz do 1080p, zawiera także układy DivX Ultra i WMV Video.

Obecność wyjścia HDMI w Yamaha PianoCraft E730 to dobra nowina – inne DVD-amplitunery z tego testu nie mogły się tym pochwalić. Wejście analogowe audio jest tylko jedno, uzupełniono je wyjściem oraz gniazdem optycznym. Pewien zawód sprawiają drobne, sprężynkowe terminale głośnikowe.

Odsłuch

Trzeba byłoby się bardzo postarać, aby doborem elektroniki zepsuć dźwięk płynący z monitorów PianoCrafta. Te niepozorne zespoły od lat są jednym z najmocniejszych punktów systemów Yamahy, potrafią zagrać dobrze niemal ze wszystkim.DVD-amplituner E730 nie zamierza im zresztą przeszkadzać.

Dźwięk jest przede wszystkim szybki, zwinny, bezpośredni. Basik - ani niski ani obszerny, ale dynamiczny i trzyma kurs wyznaczony przez rytm.

Środek - plastyczny, dobrze wyważony, bez przeciążenia i bez rozjaśnienia, wrażenie jego naturalności nie cierpi zbytnio na skutek umiarkowanej szczegółowości.

Góra pasma lubi się pokazać, chociaż w ten sposób ujawnia trochę przybrudzeń. Całość jest bardzo spójna i wyraźnie dostrojona pod kątem jak najlepszego zrównoważenia w głównej części pasma, bez walki o każdy herc i decybel w zakresie niskich tonów, gdzie pozostawiono pole do popisu dla subwoofera.

Specyfikacja techniczna
Skład ACD
Przedwzmacniacz gramofonowy Nie
Wyjście słuchawkowe Nie
Radek Łabanowski
Radek Łabanowski
Z AUDIO związany nieprzerwanie od 1995 roku, ze sprzętem audio znacznie dłużej. Współtwórca laboratorium pomiarowego AUDIO, nad którym sprawuje pieczę. Uporczywie mierzy i słucha. Miłośnik muzyki, wielbiciel fizycznych nośników, taśm i płyt oraz sprzętu do ich odtwarzania. Wciąż lubi słuchać, muzyki i ludzi. Tata Poli i Ignacego. Opiekun dwóch kotów.
Zobacz artykuły autora
YAMAHA testy Zobacz więcej
YAMAHA aktualności Zobacz więcej
Najnowsze testy Zobacz więcej
logo logo