Test PHILIPS MCM906 - Minisystemy

MCM906
Radek Łabanowski

Oferta zestawów Philipsa jest tak ogromna, że można by nią z powodzeniem obdarować kilka mniejszych firm. A kto z niechęcią patrzy na sprzęt audio Philipsa i innych wielkich producentów elektroniki, będzie teraz zaskoczony.

Marka PHILIPS
Cena 1 700 zł
Dostępność w 8 sklepach Sprawdź, gdzie kupić
Artykuł pochodzi z Audio 1/2009
Kup teraz
Nasza ocena
Wykonanie Nowoczesna stylistyka z oryginalnymi rozwiązaniami - lampowy przedwzmacniacz, impulsowa końcówka mocy.
Laboratorium Port USB, ograniczony do minimum panel przyłączeniowy, tylko podstawowe funkcje.
Brzmienie Potężny, ale wciąż dostatecznie kontrolowany bas określa wrażenie pełnego, nasyconego dźwięku.

Powrót mody na urządzenia dwukanałowe zanęcił nawet takich gigantów, w efekcie czego powstało kilka nowych, wyjątkowych systemów mini. Model Philips MCM906 jest jednym z trzech systemów wprowadzonych do serii Heritage, zaprezentowanej na ostatnich targach IFA.

Nie licząc większego MCM908, który został zaprojektowany jako centrum A/V (z odtwarzaczem DVD), to właśnie 906-tka trzyma palmę pierwszeństwa w obszarze systemów muzycznych.

Philips bazuje na CD-amplitunerze, który sprawia doskonałe wrażenie. Bryła jest masywna, ciężka, złożona z aluminiowych odlewów i szkła. Z przodu, pod wąskim panelem szuflady, widać lampy elektronowe, na których zbudowano sekcję przedwzmacniacza. Końcówki mocy wykonano w skrajnie odmiennej technice - cyfrowej. Mariaż tych dwóch światów ma zaowocować niepowtarzalnym brzmieniem.

Czytaj również: Linia produktów Philips Fidelio wróciła na rynek i ma się dobrze

Ponieważ sporą część frontu wykorzystano do wyeksponowania lamp, niewiele miejsca pozostało na wyświetlacz. Dwurzędowa aranżacja zmieściła jednak komplet informacji standardu CD oraz bazowych funkcji. Z przodu jest także wyjście słuchawkowe oraz port USB, zamaskowany miniaturową klapką z ledwo dostrzegalnym rantem.

Do obsługi odtwarzacza i regulacji barwy dźwięku służy rządek przycisków na samym dole; nie znajdziemy tam selektora źródeł, za sekwencyjną zmianę wejść odpowiada bowiem stopiony z czarnym fragmentem frontu, na wysokości szuflady, pojedynczy przycisk. Philips MCM906 nie został jednak nadzwyczajnie wyposażony w wejścia, dlatego takie rozwiązanie nie będzie zbyt uciążliwe.

Tylna ścianka zawiera tylko dwa  wejścia liniowe i parę zacisków głośnikowych, które prezentują się jednak wspaniale, z opasłymi nakrętkami i możliwością montażu grubszych kabli niż te, które ktokolwiek chciałby do miniwieży podłączyć. Umieszczone po obydwu stronach wentylatory pomagają odprowadzać ciepło z lamp, bo sama cyfrowa końcówka ciepła zbyt wiele nie produkuje.

Zespoły głośnikowe są przygotowane nie mniej pieczołowicie. Naturalna okleina, masywne, złocone gniazdo (chociaż pojedyncze) i dwudrożny zespół przetworników. Tym razem nie eksperymentowano ze wstęgowym tweeterem (jaki spotyka się w niektórych minisystemach Philipsa), zastosowano klasyczną, tekstylną kopułkę, której towarzyszy 15-cm przetwornik niskośredniotonowy.

Głośniki Philipsa to już nie miniaturki jak w wielu mini- i mikrowieżyczkach, ale monitory poważniejsze, które powinny poradzić sobie nawet bez subwoofera – i muszą sobie poradzić, bo system nie ma wyjścia dla takiego wspomagania.

Brzmienie

Philips dobrze popracował nad brzmieniem tak neutralnym i szerokopasmowym, jak to tylko możliwe dla tego typu systemu, a zwłaszcza głośników. Jedno trzeba ponad wszelką wątpliwość przyznać: takim basem może się pochwalić tylko system Marantz/Mission, a więc w kategorii systemów stricte firmowych - Philips jest liderem.


Niskie tony generowane w sposób potężny, żywiołowy i skuteczny, nie zatykają się nawet przy wysokich poziomach głośności, nie wpadają też w pułapkę opóźnień. Gdyby było ich trochę mniej, bylibyśmy może jeszcze bliżej idealnego zrównoważenia całego pasma, ale i tak jesteśmy bardzo daleko od efekciarstwa.

Niskie tony płynnie przechodzą w średnicę, bogatą, naturalną,  le nie ocieploną. Góra jest za to bardziej miękka i pluszowa, nie na tyle jednak, by gubić ważne informacje. System pilnuje wybrzmień oraz atmosfery każdego nagrania.

Specyfikacja techniczna
Skład ACD
Przedwzmacniacz gramofonowy Nie
Wyjście słuchawkowe Nie
Radek Łabanowski
Radek Łabanowski
Z AUDIO związany nieprzerwanie od 1995 roku, ze sprzętem audio znacznie dłużej. Współtwórca laboratorium pomiarowego AUDIO, nad którym sprawuje pieczę. Uporczywie mierzy i słucha. Miłośnik muzyki, wielbiciel fizycznych nośników, taśm i płyt oraz sprzętu do ich odtwarzania. Wciąż lubi słuchać, muzyki i ludzi. Tata Poli i Ignacego. Opiekun dwóch kotów.
Zobacz artykuły autora
PHILIPS testy Zobacz więcej
PHILIPS aktualności Zobacz więcej
Najnowsze testy Zobacz więcej
logo logo