Forever Howlong

BLACK COUNTRY, NEW ROAD
Forever Howlong

Rock
Nasza ocena
Wykonanie:
Nagranie:

Po odejściu frontmana zespołu Isaaca Wooda przyszłość brytyjskiej grupy zawisła na włosku. Wydawało się, że trudno będzie im się podnieść po stracie tak niekonwencjonalnego wokalisty, gitarzysty i autora. Potrafili się jednak pozbierać i pójść o krok dalej. Zamiast jednego mamy teraz trzy wokalistki.

Po odejściu frontmana zespołu Isaaca Wooda przyszłość brytyjskiej grupy zawisła na włosku. Wydawało się, że trudno będzie im się podnieść po stracie tak niekonwencjonalnego wokalisty, gitarzysty i autora. Potrafili się jednak pozbierać i pójść o krok dalej. Zamiast jednego mamy teraz trzy wokalistki. Każda z nich dysponuje inną barwą głosu, każda wnosi do piosenek coś swojego, a razem potrafią tworzyć intrygujące harmonie.

Już wcześniejszy koncertowy album "Live at Bush Hall" zapowiadał, że będzie dobrze i że nie będzie to ostry zakręt, a ewolucja. Utwory wciąż są udziwnione, przybierają art rockową formułę. Jest w nich sporo teatralnego dramatyzmu – raz są słodkie, raz nabierają gorzkiego posmaku. Zamiast gitar na pierwszy plan wysuwa się fortepian, a muzycy sięgają także po klawesyn, mandolinę, flet, klarnet i saksofon. Niekiedy osadzają swoje utwory w barokowej i średniowiecznej konwencji albo przywołują zwariowane pomysły Beatlesów.

Muzyka zespołu nabrała finezji i lekkości. Post-punkowe brzmienia ustąpiły miejsca art-rockowej dojrzałości. Black Country, New Road stali się zespołem o najwyższym kunszcie wykonawczym, potrafiącym z prostych piosenek wyczarowywać prawdziwe muzyczne perełki.


Ninja Tune

Grzegorz Dusza
Grzegorz Dusza
Dziennikarz muzyczny, od wielu lat współpracuje z magazynem AUDIO. 
Zobacz artykuły autora
Gatunki muzyki
Podobne brzmienie
logo logo