Na okładce swojego drugiego albumu umieścili zdjęcie tańczącej Tiny Turner z lat 60. w króciutkiej sukience odsłaniającej jedne z najwspanialszych nóg w show biznesie. Soulowych klimatów na płycie nie odnajdziemy zbyt wiele, ale duch retro mocno pobrzmiewa w piosenkach TLSP. Wszechobecne są tu smyczki, za aranżację których odpowiada Owen Pallett.
Wśród swoich inspiracji The Last Shadow Puppets wskazują na piosenki Todda Rundgrena, album "Hard Candy" Neda Doheny'ego, a także muzykę Paula Wellera z czasów Style Council. Wokale Turnera i Kane`a doskonale się uzupełniają. Ten pierwszy potrafi wzorcowo oddać nostalgiczny klimat lat 60. w piosence "Sweet Dreams", drugi zaś - zaprezentować bardziej punkowe podejście w zwariowanym "Bad Habits". Grupa ma wystąpić na tegorocznym Open`er Festival w Gdyni.
DOMINO/SONIC