In the Blue Light

PAUL SIMON
In the Blue Light

Pop
Nasza ocena
Wykonanie:
Nagranie:

Premiera nowego albumu Paula Simona zbiegła się z jego pożegnalną trasą koncertową po Ameryce. Tak ją nazwał, choć ma dopiero 76 lat. Należący do najwybitniejszych autorów piosenek artysta wziął na warsztat swoje ulubione utwory, wcale nie te najpopularniejsze, i zaaranżował je na nowo.

Oczywiście artysta tej klasy co Paul Simon zaprosił do studia wybitnych muzyków, ale zaskoczeniem jest, że jazzmanów: trębacza Wyntona Marsalisa, gitarzystę Billa Frisella, saksofonistę Joe Lovano, kontrabasistę Johna Patitucciego, perkusistę Jacka DeJohnette`a oraz zespół kameralny (smyczki + instrumenty dęte) yMusic. Ten ostatni specjalizuje się w muzyce współczesnej.

Każda piosenka Paula Simona opowiada inną historię, a wokalista, gitarzysta i autor w jednej osobie potrafi je opowiadać w zajmujący sposób. Jazzmani okazali się więc idealnymi, muzycznymi kompanami. Swoimi solówkami pointują melodyjne opowiadania Simona. W pierwszym utworze wystąpiła także jego żona Eddie Brickell... strzelając palcami.

Jazzową aranżację piosenki "Pigs, Sheep and Wolves" napisał Marsalis i zaprosił do porywającego wykonania swój septet. Znakomitym urozmaiceniem albumu jest nowatorskie brzmienie zespołu yMusic. Pośród płyt przewidywalnych "In the Blue Light" wyróżnia się oryginalnością.


Legacy/Sony Music

Marek Dusza
Marek Dusza
Dziennikarz muzyczny i krytyk jazzowy, z magazynem AUDIO współpracuje od początku jego istnienia, czyli blisko 30 lat. Publikuje również w "Rzeczpospolitej" i magazynie "Jazz Forum". Jest laureatem Grand Prix Jazz Melomani w kategorii Dziennikarz-Krytyk Roku 2012, sześciokrotnie do niej nominowanym. Jako jedyny polski dziennikarz relacjonował z Los Angeles ceremonię wręczenia nagrody Grammy Włodkowi Pawlikowi.
Zobacz artykuły autora
Gatunki muzyki
Podobne brzmienie
logo logo