Two in the Mirror

VLADYSLAV SENDECKI & JURGEN SPIEGEL
Two in the Mirror

Jazz
Nasza ocena
Wykonanie:
Nagranie:

Polski pianista, choć często odwiedza Polskę, działa intensywnie za granicą, głównie w Niemczech. Sendecki wyrobił tam sobie mocną pozycję jako stały pianista big- -bandu NDR w Hamburgu. Choć jest również utalentowanym kompozytorem, zaskakuje nieco fakt, że repertuar niniejszego krążka został tylko w połowie firmowany przez naszego pianistę.

Polski pianista, choć często odwiedza Polskę, działa intensywnie za granicą, głównie w Niemczech. Sendecki wyrobił tam sobie mocną pozycję jako stały pianista big-bandu NDR w Hamburgu. Choć jest również utalentowanym kompozytorem, zaskakuje nieco fakt, że repertuar niniejszego krążka został tylko w połowie firmowany przez naszego pianistę.

Kompanem Sendeckiego jest niemiecki perkusista Jürgren Spiegel, który napisał część materiału, całość nagrał, zmiksował i zremasterował. Jednakże nie zdominował on brzmienia, ba - nawet nie dał ani jednego popisu solo na bębnach. Tak więc na płycie większe pole do popisu pozostało naszemu pianiście.

Vladyslaw Sendecki jest niekwestionowanym erudytą fortepianu, o bezbłędnej technice, lecz gdy słuchamy tej całkiem różnorodnej płyty, odnosimy wrażenie, jakby unikał on zdefiniowania swego stylu. W jedenastu utworach mamy pełną gamę nastrojów, rytmów i faktur - od podejść dość minimalistycznych do kwiecistych kaskad akordów.

Mamy więc na "Two in the Mirror" nawiązanie do bluesowego grania Keitha Jarretta w latach 70. (fantastycznie rozegrany temat tytułowy), łamańców a’la Bad Plus ("Wrooong", "The Wanderer"), atmosfery Komedowskiej ("Die Brucke") czy Chopinowskiej ("Elegy"), a nawet wkroczenie w obszar free ("Good Morning Tokyo").


Skip Records

Cezary Gumiński
Cezary Gumiński
Dziennikarz muzyczny i krytyk jazzowy, od 1997 r. współpracuje z magazynem AUDIO. Pisał o muzyce również na łamach magazynów "Jazz", "Jazz Forum", "Machina", "Muza" i "Jazz & Classics". Prowadził audycje i był gościem w PR Pr. 2, Kolor, Radiostacja, Radio Jazz. Był zagorzałym propagatorem kwadrofonii i do dziś słucha z czterech kolumn. Muzyka w jego domu rozbrzmiewa nieustannie, również ze szpulowego magnetofonu. Jest bardziej melomanem niż audiofilem. Najbardziej gustuje w fuzjach jazzu, rocka, etno i klasyki.
Zobacz artykuły autora
Gatunki muzyki
Podobne brzmienie
logo logo