Odejście Iversona martwiło fanów zespołu aż do momentu, kiedy w 2018 r. usłyszeli The Bad Plus z nowym pianistą Orrinem Evansem. Nastąpiła niewielka zmiana stylistyczna, bo pianistyka Evansa jest bardziej wyrazista, mocniej przyciąga uwagę słuchaczy, ale rytmiczna siła Andersona i Kinga nie opadła, wręcz przeciwnie – muszą dorównać pianiście. Słowem, nawzajem dodają sobie wigoru, a muzykę tworzą na demokratycznych zasadach.
"Activate Infinity" słucha się z nieustannie rosnącym poziomem adrenaliny, co spodoba się tym, którzy lubią przytupywać nawet siedząc w fotelu, a w samochodzie mocniej naciskają pedał gazu. Polecam szczególnie takie utwory, jak "The Red Door", w którym chwytliwy temat powtarzany przez pianistę staje się platformą dla krótkiej, odjazdowej improwizacji tria we free-jazzowym stylu.
Zaskoczeniem będzie ballada "Looking In Your Eyes", choć pozbawiona wyraźnego motywu, tworzy nastrój nadziei, ciekawości i oczekiwania, jaki towarzyszy spotkaniu się dwóch par oczu. Świetny jazz.
Edition/Multikulti
