Co lepsze - wzmacniacz zintegrowany czy dzielony?

Co lepsze - wzmacniacz zintegrowany czy dzielony?

Chociaż przyjęło się sądzić, że najlepsze są wzmacniacze dzielone (co też sugerują ich ceny), to trudno byłoby przeprowadzić obiektywne badanie, prowadzące do jednoznacznych wniosków. Należałoby posłużyć się identycznymi układami w różnych formułach obudowy, a porównywanie zupełnie różnych konstrukcji nie jest miarodajne.

Wspólna obudowa wzmacniaczy zintegrowanych przynosi oczywiste korzyści. To nie tylko oszczędność, ale też możliwość skrócenia ścieżki sygnału, a przez to uzyskania niższego poziomu szumów. Ma na to wpływ również panowanie nad wspólną dla wszystkich układów masą, a zewnętrzne pętle pojawiające się we wzmacniaczach dzielonych bywają utrapieniem.

Problemem jest jednak ograniczone miejsce, często niewystarczające, aby w optymalny sposób ulokować wszystkie podzespoły, a więc i słabsza izolacja poszczególnych sekcji. Ich fizyczne odsunięcie i ekranowanie, usuwające szkodliwe interferencje, byłoby więc z tego punktu widzenia korzystne. Ostatecznie o jakości decyduje wiele czynników i staranność konkretnego projektu.

Czytaj również: Czym różni się wzmacniacz zintegrowany od wzmacniacza "dzielonego"?

Na werdykt mają wpływ zarówno brzmienie, parametry, jak i kwestie użytkowe. Obecnie znacznie chętniej łączymy niż dzielimy różne funkcje w zintegrowanych urządzeniach w audio - nie tylko przedwzmacniacz z końcówką mocy, ale też wzmacniacz z przetwornikiem DAC, a nawet źródłem strumieniowym; producenci coraz częściej podsuwają nam kompletne rozwiązania typu all-in-one. Być może to one zdefiniują na nowo pojęcie współczesnego wzmacniacza zintegrowanego, albo inaczej na to patrząc - wyeliminują go.

Na zdjęciu wzmacniacz zintegrowany Pathos InPol Remix MkII HiDac 2

Redakcja muzyczna Audio
Stereo, wzmacniacze pozostałe aktualności
Zobacz więcej
logo logo