Regulacja fazy w subwooferach - płynna czy skokowa?

Regulacja fazy w subwooferach - płynna czy skokowa?

Obowiązkowy regulator fazy ma uproszczoną formę dwupozycyjnego przełącznikiem, a nie pokrętła pozwalającym na jej płynną zmianę. Czy to poważny kompromis?

Decyduje się na to wielu producentów, nie tylko w tanich subwooferach. Ustawienie właściwej fazy, chociaż jest bardzo potrzebne dla dobrego zestrojenia, w praktyce okazuje się dla użytkowników sprawą najmniej zrozumiałą i często w ogóle lekceważoną.

Chociaż płynna regulacja pozwala teoretycznie najlepiej zgrać subwoofer z satelitami, to czyni to zadanie znacznie bardziej żmudnym, a przez to zniechęcającym i pomijanym. I tak jest dość kłopotów z regulacją poziomu i filtrowania...

Zgadzając się na taki kompromis (przełącznik zamiast pokrętła), zachęcamy użytkowników do prostej próby: wystarczy ustalić, w jakiej pozycji przełącznika jest lepiej (więcej basu, oznaczającego lepsze zgranie fazowe), bez żmudnego poszukiwania ideału kolejnymi muśnięciami pokrętła.

Jeżeli mamy więc mamy regulację płynną, spróbujemy chociaż tego - pozycji skrajnych, czyli różniących się o 180º, a różnicę na pewno dostrzeżemy. W skrajnym przypadku źle ustawiona faza oznacza głęboką dziurę na charakterystyce, a tylko "niedoregulowana" - osłabienie.

Czytaj również:

Ile subwooferów potrzeba w systemie? Jeden, a może dwa?
Po co wyjścia z subwoofera?
Czy należy zdejmować maskownicę subwoofera?

Redakcja muzyczna Audio
Kino domowe, subwoofery pozostałe aktualności
Zobacz więcej
logo logo