Jak od strony konstrukcji wygląda przygotowanie zespołu głośnikowego do pracy z podwójnym okablowaniem (bi-wiringiem)?

Jak od strony konstrukcji wygląda przygotowanie zespołu głośnikowego do pracy z podwójnym okablowaniem (bi-wiringiem)?

Jeżeli mamy do czynienia z konstrukcją dwudrożną lub trójdrożną, sprawa jest prosta - w pierwszym przypadku zostają odseparowane, począwszy od podwójnego gniazda przyłączeniowego, obwody sekcji nisko-średniotonowej i wysokotonowej; w drugim przypadku przyjęło się separować obwód niskich częstotliwości, a sekcje średniotonową i wysokotonową podłączyć, aż do sekcji filtrów, wspólnym obwodem. 

W układzie dwuipółdrożnym można skutecznie odseparować tylko zakres wysokotonowy (podobnie jak w układzie dwudrożnym), gdyż działanie głośnika nisko-średniotonowego uniemożliwia oddzielenie obwodów niskich i średnich częstotliwości i oddelegowanie tych drugich do wspólnego obwodu z wysokimi.

Przygotowanie kolumn do pracy z podwójnym okablowaniem nie powoduje wielkich problemów przy pracy z pojedynczym okablowaniem, ale pewien mały kłopot jednak się pojawia: sygnał do drugiej pary zacisków (do pierwszej - umownie - podłączyliśmy kabel) przekazują zwory na gnieździe; w opinii wielu audiofilów są one odpowiedzialne za pogorszenie dźwięku, stąd sugestie aby zastępować je krótkimi odcinkami dobrych przewodów.

Jest jednak znacznie lepsze rozwiązanie, o ile śrubokręt i lutownica nie są nam straszne: wystarczy odkręcić gniazdko i przelutować parę przewodów z zacisków nieużywanych do tych, do których podłączamy przewód ze wzmacniacza.

Redakcja muzyczna Audio
Audio, współpraca zespołów głośnikowych ze wzmacniaczami pozostałe aktualności
Zobacz więcej
logo logo