Test SUMIKO Black Pearl - Wkładki gramofonowe

Black Pearl
Radek Łabanowski

Czarna Perła należy do serii "ostrygowej" (Oyster Series), otwierającej ofertę Sumiko. Znajdziemy w niej wkładki MM i MC, w tym takie znakomitości, jak Blue Point. Z jedną Ostrygą już się w AUDIO spotkaliśmy, trzy lata temu testowaliśmy najtańszy model tej linii – Oyster. Teraz zajmujemy się kolejnym – czarną perłą (Black Pearl) – który łatwo pomylić z jeszcze wyższym w hierarchii modelem Pearl.

Marka SUMIKO
Cena 540 zł
Dostępność w 11 sklepach Sprawdź, gdzie kupić
Dystrybutor Horn Distribution Zobacz ofertę dystrybutora
Artykuł pochodzi z Audio 3/2021
Kup teraz
Nasza ocena
Wykonanie Tradycyjna konstrukcja typu MM ze stożkowym szlifem igły. Luksusowe opakowanie. "Made in Japan".
Funkcjonalność Typowe parametry elektryczne, nieco wyższa niż zazwyczaj obudowa, w zestawie sporo pożytecznych dodatków.
Brzmienie Koncert prowadzi średnica, bardzo stylowe i klimatyczne, w opozycji do ostrości i przenikliwości.

Przygoda z Czarną Perłą rozpoczyna się od miłych wrażeń związanych z opakowaniem - drewnianą "szkatułką". W podwójnym dnie ukryto woreczek z akcesoriami, w którym jest mały wkrętak i komplet śrub montażowych, a na dodatek szczoteczka do czyszczenia igły.

Wkładka gramofonowa Sumiko Black Pearl jest dość wysoka i wygląda masywnie. Na czole zamontowano srebrną, ozdobną płytkę, zamiast otworów przygotowano grube profi le montażowe kształtem zbliżone do ceowników.

Prawdopodobnie potrzebne będą dłuższe niż zazwyczaj śruby (ale są w komplecie). Wkładka ma aluminiowy wspornik, a na jego końcu zamontowano najbardziej typową igłę ze szlifem sferycznym.

Czarna Perła nie będzie ani kapryśna, ani wymagająca wobec przedwzmacniacza. Napięcie 4 mV jest minimalnie wyższe od standardowego, a rekomendowana pojemność obciążenia powinna mieścić się w typowych granicach 100–200 pF.

Warto zwrócić uwagę na rekomendowaną siłę nacisku: przedział 1,5–2 g jest jeszcze typowy, ale Sumiko rekomenduje trzymanie się blisko górnej granicy, wtedy wkładka powinna brzmieć najlepiej. I nie należy się obawiać, że wyniknie z tego szybsze zużycie się igły lub płyt.

Intuicja podpowiadająca zmniejszenie nacisku w celu ich "oszczędzania" jest zwodnicza, w ten sposób tylko sytuację pogorszymy, bowiem zbyt mały nacisk powoduje utratę stabilności igły i w konsekwencji szybsze zużycie. Ale Sumiko oferuje też samą igłę do Czarnej Perły; po jej "wykończeniu" będzie można wkładkę zrewitalizować.

Czytaj również testy z kategorii: Gramofony

Sumiko Black Pearl jest dość wysoka i wygląda masywnie. Na czole zamontowano srebrną, ozdobną płytkę, zamiast otworów przygotowano grube profi le montażowe kształtem zbliżone do ceowników.

Podwieszając Sumiko Black Pearl pod ramieniem, warto spojrzeć (i ewentualnie dokonać korekty) kąta VTA. Sumiko Black Pearl ma dość wysoką obudowę, i choć nie jest to zupełny ewenement (bo podobnie wykonano Grado Green 3) to rodzi określone konsekwencje.

Nie stanie się też jednak żadna tragedia, jeśli zupełnie nic z tym nie zrobimy; delikatnie opuszczony "ogon" wkładki zazwyczaj wzmacnia niskie częstotliwości, co wielu z nas po prostu lubi.

Sumiko Black Pearl - odsłuch

Z brzmieniem analogu kojarzonych jest wiele określeń i na pewno na samym szczycie listy – obok ciepła, spójności, plastyczności – znajdzie się miejsce dla średnich tonów, czyli dla ich wzbogacenia, podkreślenia, dopieszczenia.

W ten sposób nie osiągniemy wszystkich celów, jakie mogą się wiązać z dźwiękiem obiektywnie wysokiej klasy, ale gdy trzeba wybierać, nawet nazywając to kompromisem, w swoich przystępnych cenowo wkładkach typu MM Sumiko nie ma oporów, propozycja jest dzięki temu jasno zdefi niowana.

Parę innych wkładek zmierza w podobnym kierunku, ale każda ostatecznie określa swoje indywidualne brzmienie. Sumiko Black Pearl to nie tylko średnica, jednak można ją uznać za motyw przewodni - na pewno zwraca uwagę i ten walor albo przesądzi o naszym zainteresowaniu, albo skieruje nas do innych propozycji.

Specyficzna barwa i klimat, intensywność i bliskość średnich tonów podkreśla odmienność czarnej płyty, wzmacnia jej "alternatywny" charakter wobec źródeł cyfrowych zapewniających dźwięk bardziej neutralny, dokładniejszy, ale nawet bez żadnych obciążeń – mniej angażujący, wchodzący w szczegóły, a nie wciągający nas w muzyczne emocje.

Sumiko Black Pearl to brzmienie w pewnym sensie brawurowe, w innym – ograniczone. Trzeba też zaznaczyć, że mimo dominacji średnicy, bas rozwija się dość swobodnie.

Radek Łabanowski
Radek Łabanowski
Z AUDIO związany nieprzerwanie od 1995 roku, ze sprzętem audio znacznie dłużej. Współtwórca laboratorium pomiarowego AUDIO, nad którym sprawuje pieczę. Uporczywie mierzy i słucha. Miłośnik muzyki, wielbiciel fizycznych nośników, taśm i płyt oraz sprzętu do ich odtwarzania. Wciąż lubi słuchać, muzyki i ludzi. Tata Poli i Ignacego. Opiekun dwóch kotów.
Zobacz artykuły autora
SUMIKO testy Zobacz więcej
Najnowsze testy Zobacz więcej
logo logo