Test JBL Club One - Słuchawki bezprzewodowe

Club One
Radek Łabanowski

Słuchawki z serii Club tworzą najnowszą kolekcję JBL-a, inspirowaną profesjonalistami - głównie DJ-ami, ale także muzykami. Znajdziemy w niej przede wszystkim modele nauszne, a wśród nich Club One jest najświeższy i najlepszy. W innych seriach, JBL bawi nas różnymi wersjami kolorystycznymi, ale Club One jest dostępny tylko w wersji czarnej.

Marka JBL
Cena 1 500 zł
Dostępność w 21 sklepach Sprawdź, gdzie kupić
Dystrybutor Suport Zobacz ofertę dystrybutora
Artykuł pochodzi z Audio 5/2021
Kup teraz
Nasza ocena
Wykonanie Niezależnie od hasła DJ, wzornictwo jest uniwersalne, dobre dla małolatów i dziadów. Doskonałe wykonanie, solidne i staranne. Ambitne przetworniki z grafenu.
Funkcjonalność Wszystko, co potrzebne i nowoczesne: aktywne tłumienie hałasu, tryby “przeźroczystości” akustycznej, asystent głosowy, a dodatkowego, funkcjonalnego kopa daje aplikacja mobilna. Słuchawki dość ciężkie, "mocno" leżą na głowie.
Brzmienie W trybie aktywnym BT zdecydowanie młodzieżowe, potężne brzmienie rysowane ofensywnym basem, ale dzięki aplikacji mobilnej profi l brzmieniowy możemy do pewnego stopnia korygować. Najlepiej grają jednak bez nowoczesnych dodatków, radykalnie zmieniając swój charakter w połączeniu kablowym – są wówczas gładkie, bardzo dynamiczne, żywe i otwarte.

JBL Club One - konstrukcja i wykonanie

Poważnie, elegancko, technicznie. Nawet gdy mocno odkształcimy poszczególne elementy (w tym pałąk), nic nie trzeszczy. Mechanizmy są solidne, a takie słuchawki będziemy przecież często składać, zmieszczą się wtedy w etui - też bardzo porządnym.

A gdy rozsuniemy pałąk maksymalnie, JBL Club One zmieszczą się nawet na bardzo dużej głowie. Pałąk obłożono grubą warstwą sprężystej gąbki obszytej miękką skórą. Większa część poduszek jest wykończona skórą, powierzchnie styku z głową są tekstylne.

JBL Club One - sterowanie

Elementy sterujące zainstalowano na obydwu muszlach, z lewej strony mamy włącznik zasilania, parowania BT i wielofunkcyjny przycisk, który aktywuje tryb "przenikalności" akustycznej oraz aktywnego tłumienia ANC.

Z prawej - znajduje się typowy trzysegmentowy manipulator sterujący odtwarzaniem i regulacją głośności. Przyciski pokryto membranami, które zwiększą trwałość elektroniki wystawianej na czynniki zewnętrzne.

Gniazdo ładowania pojawia się w nowoczesnym formacie USB-C. Ciekawostką są dwa przewodowe, analogowe wejścia z obydwu stron - kabel podłączamy jednak tylko do jednej wybranej.

JBL Club One - czas pracy

JBL Club One mogą pracować w trybie pasywnym, ale czas pracy bezprzewodowej jest imponujący, sięga aż 45 godzin (w trybie BT, choć bez aktywnego tłumienia ANC).

Standard BT to 5,0, kodowanie prawdopodobnie ogranicza się do podstawowego SBC. Już pasywna izolacja akustyczna jest tutaj znakomita, na co składa się konstrukcja padów oraz dość mocny uścisk; słuchawki trzymają się głowy bardzo stabilnie, co jednak ogranicza komfort bardzo długich sesji. Coś za coś.

Przyciski przy wejściu analogowym wywołują tryby przeźroczystości akustycznej i aktywnego tłumienia ANC.

JBL Club One - aplikacja mobilna

Aplikacja mobilna (JBL Club One działają i bez niej) nie tylko potrafi połączyć się ze słuchawkami, ale dostarcza też sporo informacji na ich temat; rozszerza funkcję tzw. przenikalności akustycznej o tryby Ambient Aware i TalkThru.

Ten drugi wyraźnie obniża głośność odtwarzanej muzyki, a pierwszy nie, mimo to wyraźnie słyszymy dźwięki z otoczenia. Aplikacja udostępnia kilka tradycyjnych trybów korekcji częstotliwościowej (można też zdefiniować własne) oraz profile brzmieniowe, w przygotowaniu których brały udział wybrane osobistości ze świata DJ.

JBL Club One - dołączane przewody

W komplecie są dwa przewody analogowe (w tym jeden z efektowną, spiralną sekcją centralną), przejściówka na standard 6,3 mm, a nawet adapter samolotowy.

Sterowanie rozdzielono między dwie sekcje, a gniazda dla sygnału analogowego przygotowano na każdej muszli.

JBL Club One - odsłuch

JBL Club One grają na sposób, do którego JBL zdążył nas przyzwyczaić, zwłaszcza we frakcji sprzętu mobilnego - słuchawek i głośników bezprzewodowych.

Dźwięk jest potężny i masywny. Mocny, gęsty, soczysty bas, podporządkowujący sobie średnicę, na drugim skraju poprawne, dopełniające wysokie tony, bez sykliwości i wnikliwości.

W korekcjach EQ (dostępnych z poziomu aplikacji mobilnej) mamy do wyboru - poza typowymi, raczej niewymagającymi komentarza ustawieniami typu Jazz czy Vocal - oryginalną sekcję o nazwie DJ Signature. Rekomenduję brzmieniowy profil turkusowowłosej damy o pseudonimie Tigerlily. To oaza kultury i naturalności.

Club One zajmują po złożeniu zaskakująco niewiele miejsca, a etui jest dokładnie dopasowane.

Funkcja ANC nie ma wyspecjalizowanych trybów. Nic nie szkodzi, bo w ich miejsce wprowadzono inteligentną automatykę. Reaguje nawet na poprawianie słuchawek i drobne nieszczelności.

Układ rzeczywiście stale coś "majstruje" przy sygnale, jednak nie wpada w pułapkę zbyt ekstremalnego tłumienia, a brzmienie nie zmienia się przy tym radykalnie.

Ponadto szum, który pojawia się właściwie zawsze w tego typu układach, jest marginalny. Najlepsze brzmienie uzyskamy z użyciem kabla. Club One grają wówczas najrówniej, a także z najlepszą rozdzielczością i dynamiką, werwą i otwartością.

BT spokojnie broni się efektownym basem, który przyda się w sytuacjach mobilnych, a także wyjątkowo ciekawymi opcjami EQ, wśród których znajdziemy spokojniejsze brzmienia. A w domowym zaciszu, za pomocą kabla, można się cieszyć brzmieniem godnym najlepszych przewodowych słuchawek w tej cenie.

Specyfikacja techniczna
Wejście analogowe Tak
Aplikacja mobilna Tak
ANC Tak
Wejście cyfrowe bd
Typ Zamknięte
Poduszka Wokółuszne
Masa 379
Impedancja (Ω) 32
Bluetooth
Kodeki BT bd
NFC Nie
Radek Łabanowski
Radek Łabanowski
Z AUDIO związany nieprzerwanie od 1995 roku, ze sprzętem audio znacznie dłużej. Współtwórca laboratorium pomiarowego AUDIO, nad którym sprawuje pieczę. Uporczywie mierzy i słucha. Miłośnik muzyki, wielbiciel fizycznych nośników, taśm i płyt oraz sprzętu do ich odtwarzania. Wciąż lubi słuchać, muzyki i ludzi. Tata Poli i Ignacego. Opiekun dwóch kotów.
Zobacz artykuły autora
JBL testy Zobacz więcej
JBL aktualności Zobacz więcej
Najnowsze testy Zobacz więcej
logo logo