Test PHILIPS SA5285BT - Odtwarzacze przenośne

SA5285BT
Radek Łabanowski

Przejście na MP3 uwolniło producentów przenośnych odtwarzaczy od trosk i problemów odporności urządzeń na wstrząsy. Swego czasu Philips mocno propagował modele "empetrójek" dla osób uprawiających sport; do ich promocji włączył się nawet jeden z największych gigantów odzieżowych Nike.

Marka PHILIPS
Cena 610 zł
Dostępność w 8 sklepach Sprawdź, gdzie kupić
Artykuł pochodzi z Audio 2/2009
Kup teraz

Dzisiaj GoGear jest bardziej stonowany, a produkty mniej krzykliwe. W ofercie Philipsa odnajdziemy, już na wstępie działu odtwarzaczy przenośnych, bardzo klarowny podział. Albo interesuje nas odtwarzacz muzyczny, określany mianem MP3 , albo bardziej zaawansowany - odtwarzacz wideo. Ten drugi również poradzi sobie z zadaniami dźwiękowymi, o czym świadczy choćby upakowanie flagowej technologii Philipsa w tej dziedzinie - procesorów FullSound.

Wśród kilku modeli odtwarzaczy z opcją multimedialną model Philips SA5285BT jest propozycją z samego czuba oferty. Dość złożony symbol określa konkretną wersję wyposażenia.

Przyrostek BT sygnalizuje obecność wbudowanego modułu Bluetooth, z kolei trzecia cyfra oznacza pojemność. Nasz model ma 8 GB przestrzeni, zrealizowanej oczywiście na bazie kości "fleszowych", producent oferuje również modele 4 oraz 2 GB; przy czym ten ostatni nie występuje w opcji z modułem Bluetooth.

Czytaj również: Linia produktów Philips Fidelio wróciła na rynek i ma się dobrze

Najbardziej multimedialny

Wśród czterech prezentowanych odtwarzaczy na pierwszy rzut oka to właśnie Philips SA5285BT zasługuje na miano najbardziej multimedialnego. Przekonuje o tym zdecydowanie największy, mierzący aż 2,8 cala wyświetlacz, jego rozdzielczość wynosi już standardowe 320x240 punktów.

Obraz generowany przez Philipsa wygląda bardzo dobrze; pomińmy tu na moment dyskusyjną sprawę przyjemności oglądania filmu na urządzeniu tej wielkości.

Znakomity wyświetlacz nie ma jednak pełnego oparcia w pojemności pamięci. Żeby zgromadzić filmy (i muzykę) na podróż, 8GB wydaje się absolutnym minimum, z tej perspektywy zakup mniejszych wersji wydaje się nie najlepszym pomysłem.

Druga sprawa to możliwości procesorów: radzą sobie one z wciąż najpopularniejszym kodowaniem MPEG4, jednak podbijający rynek świetnymi właściwościami kompresji AVC (H.264) pozostaje już poza zasięgiem Philipsa.

Bluetooth, radio i dyktafon

W strefie dźwięku Philips SA5285BT obsługuje MP3, WMA oraz AAC, pominięto wprawdzie bezstratny FLAC, ale przyjmijmy, że nie jest to obecnie format kluczowy.

Unikalną możliwością Philipsa jest transmisja Bluetooth - bez problemu wykorzystamy bezprzewodowe słuchawki. Producent dodał także radio i dyktafon. Obudowę wykonano w większości z aluminium, prezentuje się i leży w dłoni znakomicie, jego masa nie przekracza 100 g.

W komplecie dostajemy słuchawki, kabel transmisji danych (służy także do ładowania akumulatorów), płytę z oprogramowaniem i nawet elegancki, miękki pokrowiec.

Philips SA5285BTgra dynamicznie, żywo, ale udaje mu się uniknąć natarczywości średnicy, która ma całkiem dobrą barwę. Bas urządzenia jest mocny, zaczepia nawet o najniższe rejony, nie ma też problemów z uzyskiwaniem wysokich poziomów głośności.

Specyfikacja techniczna
Obsługiwane formaty MP3, WMA, AAC
Pamięć Flash
Pojemność pamięci 2
Radio Tak
Masa 0
Radek Łabanowski
Radek Łabanowski
Z AUDIO związany nieprzerwanie od 1995 roku, ze sprzętem audio znacznie dłużej. Współtwórca laboratorium pomiarowego AUDIO, nad którym sprawuje pieczę. Uporczywie mierzy i słucha. Miłośnik muzyki, wielbiciel fizycznych nośników, taśm i płyt oraz sprzętu do ich odtwarzania. Wciąż lubi słuchać, muzyki i ludzi. Tata Poli i Ignacego. Opiekun dwóch kotów.
Zobacz artykuły autora
PHILIPS testy Zobacz więcej
PHILIPS aktualności Zobacz więcej
Najnowsze testy Zobacz więcej
logo logo