Test TAGA HARMONY Platinum B-40 v2 - Zespoły głośnikowe

Platinum B-40 v2
Andrzej Kisiel

Nawet wśród małych konstrukcji może się znaleźć taka, która na tle pozostałych będzie imponować wielkością. W najogólniej rozumianej kategorii konstrukcji podstawkowych Platinum B-40 v2 nie są nadzwyczaj duże, ale w tym teście wszystkie pozostałe modele są miniaturami, można je zaliczyć do podkategorii minimonitorów.

Marka TAGA HARMONY
Cena 900 zł
Dostępność w 18 sklepach Sprawdź, gdzie kupić
Dystrybutor Polpak Poland Zobacz ofertę dystrybutora
Artykuł pochodzi z Audio 7-8/2012
Kup teraz
Nasza ocena
Wykonanie Konstrukcja podstawkowa regularnej wielkości, solidne przetworniki w ambitnej obudowie.
Laboratorium Lekko podniesiony poziom na środku pasma, nisko sięgający bas. Czułość 85 dB przy 8 omach – łatwe do wysterowania.
Brzmienie Dynamiczne, spójne, dobitne, z mocnym pierwszym planem. Skala dźwięku wyraźnie większa niż u konkurentów.

Kolumny Taga Platinum B-40 v2 mają 18-cm głośnik nisko-średniotonowy, który przecież jest standardem w konstrukcjach dwudrożnych, ale rywale w tym teście posługują się 15-cm, a nawet 12-cm. W związku z tym i obudowa tych kolumn jest większa, kilkunastolitrowa (netto - objętość, jaką ma do dyspozycji przetwornik), podczas gdy pozostałe mają mniej niż 10 litrów.

Atutem kolumn Platinum B-40 v2 jest nie tylko wielkość, ale i jakość wykonania. Obudowa ma wygięte boczne ścianki, co pojawia się też w monitorach Wharfedale, ale już nigdzie indziej.

Głośnik wysokotonowy został wysunięty ponad powierzchnię górnej ścianki, a przed kopułką uformowano tubowy profi l - w dodatku okraszony kilkoma okręgami małych wgłębień; podobne znajdują się na wylocie bas-refleksu, który wyprowadzono z przodu - co z pewnością ucieszy tych, którzy muszą ustawić zespoły głośnikowe blisko ściany (w innych konstrukcjach testu otwory bas-refleks znajdują się z tyłu, czego nie należy demonizować, może im to wręcz pomóc w wygenerowaniu trochę mocniejszego basu).

Kopułka wysokotonowa jest tytanowa, a membrana głośnika nisko-średniotonowego - aluminiowa. Jest tu trochę zapożyczeń, ale niech się tym martwią inni...Właściciel kolumn Taga Platinum B-40 v2 może się cieszyć z posiadania monitorów solidnych i starannie wykonanych.

Drewnopodobna okleina występuje w trzech wersjach: orzechowej, wenge i czarnej. Musimy jeszcze tylko dowiedzieć się najważniejszego - czy zostały dobrze zestrojone, czego z zewnątrz nie sposób ocenić.

Odsłuch

Różnica, którą można by w danych technicznych przegapić lub zlekceważyć, chyba nie przypadkiem okazała się kluczowa dla możliwości, jakie w tym teście zaprezentowały Tagi.

Nie tylko trochę większa obudowa, ale przede wszystkim większy przetwornik nisko-średniotonowy zapewniły tej konstrukcji wyraźną przewagę nad konkurentami pod względem - no właśnie, wcale nie samego basu, ale bardziej dynamiki, swobody i obfitości dźwięku.

Pewnie bas też ma w tym swój udział, lecz nie wychodzi na pierwszy plan, nie nadaje brzmieniu "krzepy" ani nadzwyczaj mocnymi uderzeniami, ani efektownym pomrukiem, po prostu jest go tyle, ile trzeba. Wydaje się nawet, że z większą siłą i zadziornością gra środek pasma przedstawiający bardzo dużo informacji, czasami w sposób bezwzględny, lecz zawsze wiarygodny.

Góra wcale nie licytuje, dobrze połączona wykańcza dźwięki, naświetla, dosypuje detalu, z niczym nie przesadza ani niczego nie zaniedbuje - wszystko jest dobrze poukładane. Bez asekuracji, bez zmanierowania, bez emfazy, bez kompleksów i bez kreowania przymilnych klimatów - bezpośrednie, dynamiczne brzmienie o wysokich kompetencjach.

Specyfikacja techniczna
Moc wzmacniacza [W] 20-150
Wymiary [cm] 41 x 25 x 27
Rodzaj głośników P
Efektywność [dB] 85
Impedancja (Ω) 8

Laboratorium

Taga Platinum B-40 v2

Sytuacja jest nietypowa o tyle, że producent w swoich danych nie zawyża, a zaniża impedancję znamionową. Podaje 6 omów, podczas gdy 6,5-omowe minimum widoczne przy 250 Hz pozwala uznać 8-omową impedancję znamionową.

Nie przeszkadza temu 5-omowe minimum przy 2 kHz, w tym zakresie pobór mocy ze wzmacniacza będzie i tak niewielki. Przy tak wysokiej impedancji czułość na poziomie 85 dB to wynik bardzo dobry, pozwalający oczekiwać od B-40 całkiem głośnego grania nawet przy podłączeniu wzmacniacza niskiej mocy.

Charakterystyka przetwarzania wydaje się nieźle zrównoważona, jest jednak dość nietypowa przez fakt, że skraje pasma nie są ani odrobinę wyeksponowane (chociaż wysokie tony są trochę poszarpane); z tego powodu lepiej trzymać się blisko osi +7O (np. stosując niskie podstawki), aby trochę obniżyć poziom w zakresie kilku kHz. Spadek -6 dB mamy przy ok. 45 Hz - w tym teście już nie znajdziemy.

Andrzej Kisiel
Andrzej Kisiel
Redaktor naczelny AUDIO od założenia pisma w roku 1995. Autor ok. dwóch tysięcy testów zespołów głośnikowych. Członek Stowarzyszenia EISA, ekspert w panelu Hi-Fi. Od ponad trzydziestu lat prowadzi też własną firmę projektującą zespoły głośnikowe. Jego drugą pasją jest modelarstwo, a muzyka - głównie z lat 60. i 70., której jednak na długich spacerach nie słucha, bo słuchawek na własnej głowie nie toleruje. 
Zobacz artykuły autora
TAGA HARMONY testy Zobacz więcej
TAGA HARMONY aktualności Zobacz więcej
Najnowsze testy Zobacz więcej
logo logo