Test DENON AVR-2309 - Amplitunery AV

AVR-2309
Radek Łabanowski

Od kilku miesięcy Denon z rozmachem wprowadza kolejne nowe modele. Jest ich już pięć, a to wcale nie koniec, bo na wymianę czekają dwa najdroższe w ofercie. Do naszego przedziału cenowego załapał się świeżutki AVR-2309 - pełen nowinek związanych z Blu-ray`em.

Marka DENON
Cena 3 000 zł
Dostępność w 28 sklepach Sprawdź, gdzie kupić
Dystrybutor Horn Distribution Zobacz ofertę dystrybutora
Artykuł pochodzi z Audio 11/2008
Kup teraz
Nasza ocena
Wykonanie Nowe elementy we wzornictwie, solidny i subtelny. Uporządkowana budowa wewnętrzna bez plątaniny kabli, solidne końcówki mocy.
Laboratorium Mocne piekielne w stereo, w kinie wciąż dobrze, bardzo niskie zniekształcenia.
Brzmienie Spójne, harmonijne, z rozbudowanym basem i plastycznym środkiem. Na długie wieczory, na niedzielne poranki też.

Producent nieco zmienił linię wzorniczą, powiększenie okna wyświetlacza na grubym przednim panelu z efektownymi krzywiznami robi doskonałe wrażenie. Sama matryca nie jest już duża, ale podobnie jak poprzednio czytelna.

Część przycisków zakamuflowano na krawędzi wyświetlacza, pozostałe przeniesiono niżej. Pokrętło wzmocnienia i obrotowy selektor źródeł pozostały bez zmian, jest także mniejsza, wielofunkcyjna gałka ułatwiająca poruszanie się po przeróżnych ustawieniach.

W konkurencji gniazd HDMI Denon wysunął się na prowadzenie. Denon AVR-2309 ma aż cztery wejścia i jedno wyjście, pozostałe standardy wideo reprezentowane są podobnie obficie jak u rywali.

Nad wejściami analogowymi nie ma sensu dłużej się rozwodzić, wielokanałowe 7.1 (także i wyjście) jest na miejscu, warto jednak zwrócić uwagę na obecność przedwzmacniacza gramofonowego, ma go oprócz Denona tylko Yamaha.

O umiejętnościach współpracy z drugą strefą świadczy dedykowane wyjście stereofoniczne RCA, a także wyzwalacz i gniazdka elektrycznych sygnałów sterujących. Do integracji Denona z systemami automatyki posłuży konektor RS232.

Dźwięk do innego pomieszczenia możemy także wysłać, wzmacniając go wcześniej w parze wbudowanych końcówek mocy, pod warunkiem oczywiście, że zrezygnujemy z 7.1 na rzecz 5.1 w głównym pomieszczeniu.

Dodatkowe terminale głośnikowe można także wykorzystać i na trzeci sposób, uruchamiając bi-amplifikację dla kolumn przednich. Na tylnej ściance nie widać wielopinowego złącza dla stacji dokującej, jednak można wykorzystać niezależne przewody audio i wideo z klasycznych wejść oraz dodatkowego kabelka sterującego.

Wejścia HDMI akceptują pełen sygnał audio i podają go na wewnętrzne układy. Denon ma komplet najnowocześniejszych dekoderów, Dolby Digital Plus, Dolby TrueHD oraz DTS HD (z Master Audio). Za kalibrację odpowiada system Audyssey MultEQ, z którym Denon związany jest od lat. Do obecnej generacji amplitunerów wprowadzono także układ kompensujący różnicę poziomów głośności na poszczególnych wejściach.

Wśród dodatkowych możliwości jest rozbudowany (trzy tryby) układ poprawiający brzmienie z plików MP3. W zakresie wizji urządzenie zostało wyposażone od A do Z, oprócz konwersji pomiędzy formatami (w górę i w dół) można swobodnie przejść z sygnałów analogowych na cyfrowe.

Oznacza to w praktyce tyle, że ewentualna plątanina kabli z przeróżnych źródeł skończy się na amplitunerze, a do wyświetlacza podłączymy się już pojedynczym przewodem HDMI. Na porządku dziennym jest także skaler obrazu do formatu 1080p.

Rozbudowane układy cyfrowe do obróbki obrazu i dźwięku umieszczone zostały na dużych, poziomych płytkach, ale zamiast plątaniny kabli pojawiają się tutaj pionowe płytki pełniące rolę zworek do transmisji sygnałów pomiędzy poziomymi modułami.

Na pochwały zasługuje także gruby, solidny radiator, na którym zainstalowano siedem końcówek mocy. W sekcji wideo producent posłużył się między innymi sprawdzonym w poprzednich generacjach amplitunerów procesorem wizyjnym Genesis FLI2310. Denon AVR-2309 ma nowoczesny nadajnik zdalnego sterowania, klapka z tyłu ukrywa funkcje, do których będziemy rzadziej sięgać.

Odsłuch

Dźwięk AVR-2309... nie, nie jest porównywalny do dźwięku ze wzmacniacza stereofonicznego w podobnej cenie, nie jest wprost najlepszy w testowanej grupie, łatwo wyłapać sporo niedociągnięć, których nie ma lub mają one mniejsze natężenie u konkurentów, ale mimo to wszystko poukładało się w taki sposób, że Denona słucha się przyjemnie i chyba komfortowo na dłuższą metę - "chyba", bo przyznaję, że poświęciłem mu, tak jak i innym amplitunerom, tylko godzinę.

Naprawdę wystarczy, żeby wiedzieć, co jest grane w przypadku produktów tego typu. W kinie jest miło, miękko, niby delikatnie, a przy tym obficie i z nasyceniem. Dźwięki są pełne, zaokrąglone, ich kontury może niewyraźne, za to nigdy nie pojawi się szkieletowatość, szklistość itp.

Czasami podejrzewać można nawet przesycenie, dialogi bywają tłuste, bez wyrazistej artykulacji, jednak wyeksponowany pierwszy plan załatwia sprawę ? są przed nami, obecne. Nie krystaliczne, ale plastyczne.

W stereo - już nawet bez pomocy subwoofera - docenią bas Denona ci, którzy lubią opcję masy, rozciągnięcia a zarazem pewną żarliwość, emocjonalność. Bas ten nie lubi popędzania szybkim rytmem, jednak potrafi pokazać sprężystość i dynamikę wtedy, kiedy materiał mu przypasuje. Wtedy jest naprawdę imponujący, nawet gdy zabawi w najniższych rejestrach trochę dłużej.

Specyfikacja techniczna
Rodzaj Amplitunery
Ilość końcówek 7
Moc 8 [Ω] (1% THD+N, 1 kHz) [W] 2K 162
Moc 4 [Ω] (1% THD+N, 1 kHz) [W] 2K 0
Wejścia / wyjścia video HDMI/komp
Skaler 1080p
Dekodery surround DD-TrueHD, DTS HD MA, DD, DD Plus, DD EX, DTS, DTS ES, DTS Neo:6, DPLI

Laboratorium

Denon AVR-2309

W firmowej specyfikacji urządzenia odczytamy moc 100 W dla 8 omów i 135 W dla 6 omów. Tymczasem w naszym laboratorium udało się wycisnąć z pojedynczej wysterowanej końcówki aż 162 W i to przy 8 omach! To wynik godny topowych amplitunerów, w których znajdziemy jednak również bardziej wydajne zasilacze; układ, w który wyposażono AVR-2309 pozwala na uzyskanie wciąż rewelacyjnych parametrów w stereo - 2 x 135 W, ale już wyraźnie słabnie w trybie wielokanałowym, pozostawiając 5 x 63 W. Poziom szumów trzyma się solidnej średniej, a więc -82 dB, dynamika to 104 dB. Pasmo przenoszenia (rys.1) też pozostaje w normie, przy 10 Hz spadek -0,2 dB, a przy 100 kHz 1,8 dB. Poziom zniekształceń harmonicznych (rys.2) jest bardzo niski, przed szereg tylko minimalnie wychodzą druga i trzecia harmoniczna, które jako jedyne sięgają granicy -90 dB. Jak można tego oczekiwać po wzmacniaczu tranzystorowym, aż do punktu przesterowania THD+N obniża się wraz ze wzrostem mocy wyjściowej (rys.3), poniżej 0,1% wchodzimy już przy 0,7 W i wychodzimy dopiero przy 141 W.

Radek Łabanowski
Radek Łabanowski
Z AUDIO związany nieprzerwanie od 1995 roku, ze sprzętem audio znacznie dłużej. Współtwórca laboratorium pomiarowego AUDIO, nad którym sprawuje pieczę. Uporczywie mierzy i słucha. Miłośnik muzyki, wielbiciel fizycznych nośników, taśm i płyt oraz sprzętu do ich odtwarzania. Wciąż lubi słuchać, muzyki i ludzi. Tata Poli i Ignacego. Opiekun dwóch kotów.
Zobacz artykuły autora
DENON testy Zobacz więcej
DENON aktualności Zobacz więcej
Najnowsze testy Zobacz więcej
logo logo