Pop
LADY SOVEREIGN
Jigsaw
Ludzką rzeczą jest się mylić. Gdy dwa i pół roku temu usłyszałem pierwszą płytę Lady Sovereign, mój wyrok był jasny: to będzie Eminem z tuszem do rzęs w ręku. Przez chwilę myślałem nawet, że może zakumplować się z Mikem Skinnerem. Teraz jest mi wstyd, bo "Jigsaw" to naprawdę fatalna płyta.
Czytaj dalej