Nazwa NamoR to nic innego jak słowo Roman pisane wspak. Grupę tworzą wokalista Michał Laksa oraz gitarzysta Krzysztof Pistelok – muzycy, którzy współtworzyli przez dwie dekady formację Kat & Roman Kostrzewski (Laksa grał tam na basie). Skład uzupełniają basista Wojciech Zydroń oraz perkusista Rafał Wojtowicz, obaj z zespołu Gilotyna.
Na płycie udaje im się wskrzesić magiczny, choć bardziej pasowałoby określenie – piekielny klimat piosenek Kata. Zespół umiejętnie operuje nastrojem, łącząc ostre thrashowe granie z bardziej melodyjnymi fragmentami.
W "Artnam" (czytaj wspak), "Umieraj i żyj dalej" czy "Czorny szlag" pojawia się nawet akustyczna gitara o wysublimowanym brzmieniu. Michał Laksa śpiewa nieco pod Kostrzewskiego, podobnie jest z tekstami nawiązującymi do demoniczno-turpistycznej twórczości Kata. Najlepszy z możliwych hołdów wskrzeszający ducha legendarnej formacji.
Mystic