Spore zamieszanie wywołał promujący płytę klip do piosenki "Deutschland". Przedstawia on skrótowo historię kraju z odniesieniem do holokaustu, w którym hasło "Deutchland uber alles" (Niemcy ponad wszystko) w wersji Rammstein przybrało formę "uber allen" (ponad wszystkimi). Marszowy rytm, klawiszowy motyw i refren idealny do skandowania z pewnością podchwyci stadionowa publiczność. Podobnie jak następny hit z albumu - "Radio" - z mocnym gitarowym riffem, który wciska się do głowy.
Operowy chór i wagnerowski klimat w "Zeig Dich" pokazują, gdzie bije serce zespołu. Nie byliby sobą, gdyby nie poruszyli tematu seksu w industrialnie brzmiącej kompozycji "Sex". Nastrojowy początek "Puppe" jest mylący, bo z czasem utwór nabiera rozpędu, przechodząc w agresywny, wykrzyczany przez Tilla Lindemanna utwór.
Najbliższy popu jest miłosny "Was Ich Liebe" z podniosłą partią klawiszy. Rammstein serwuje także klimatyczną folkową balladę "Diamant", klasycznie rockowy "Tattoo", a "Hallomann" zyskał progresywny sznyt. Różnorodna, bogato inkrustowana płyta, potwierdzająca pozycję jednego z najlepszych metalowych zespołów świata.
Universal