Czeska muzyka ma tysiącletnią tradycję. Jednak prawdziwy rozkwit twórczości narodowej i jej wpływ na europejską muzykę barokową nastąpił w XVIII wieku, gdy działali kompozytorzy tej miary, co Zelenka czy Myslivecek. Ale tak naprawdę, w świadomości szerokiego grona melomanów i muzyków czeska muzyka zaistniała nieco później, a kompozytorami, którzy niejednokrotnie wyprzedzali swoją epokę, byli: Kozeluch, Dussek, Vorisek czy Masek.
Najstarszy z nich, Leopold Kozeluch - prawnik wykształcony na Uniwersytecie Praskim, zrezygnował z wyuczonej profesji na rzecz swojej pasji, jaką była muzyka. I tu nie był amatorem, bowiem niezależnie od studiów prawniczych kształcił się u najwybitniejszych kompozytorów i pianistów. Przez pewien czas przyjaźnił się z Mozartem, aby wreszcie stać się jego głównym konkurentem, zwanym niekiedy "prawdziwym Salierim". Jan Vorisek spotykał się z Beethovenem, Spohrem, Moschelesem, Hummlem. Przyjaźnił z Franciszkiem Schubertem. Vicenc Masek, dyrygent chóru w jednym z praskich kościołów, skomponował opery, balet, koncerty. I wreszcie Jan Dussek, poprzednik wielkich kompozytorów romantycznych na fortepian – Schumanna i Chopina. Tym razem są to pieśni z akompaniamentem.
Barbara Tenderenda
BRILLANT CLASSICS 2008 / EBLOK
