Młynarski. Bynajmniej

MYRCZEK & SCHMIDT
Młynarski. Bynajmniej

Jazz
Nasza ocena
Wykonanie:
Nagranie:

Podczas jesiennej trasy koncertowej międzynarodowego sekstetu trębacza Piotra Schmidta z zespołem występował wokalista Wojciech Myrczek, a także gość specjalny – grający na instrumentach perkusyjnych Mino Cinelu. Myrczek i Schmidt firmują nowy album, który zaskoczy jazzowych fanów talentu śląskiego trębacza, bowiem to płyta z pogranicza jazzu i popu, a właściwie piosenki autorskiej.

Nasz czołowy wokalista nazywany często "polskim Frankiem Sinatrą", choć jego gładki jak atłas głos chętniej porównałbym do Nat "King” Cole’a, doskonale wczuł się w interpretacje refleksyjnych tekstów Wojciecha Młynarskiego.

Ważnym udziałowcem albumu "Młynarski. Bynajmniej" jest pianista Krzysztof Herdzin, aranżer sześciu piosenek na jazzowe combo i orkiestrę kameralną AUKSO pod kierunkiem Marka Mosia. Pozostałe trzy zaaranżowała wokalistka Sabina Meck.

Mino Cinelu nasycił rytmami pięć piosenek, a sekcję rytmiczną utworzyli: kontrabasista Andrzej Święs i perkusista Sebastian Frankiewicz. Od pierwszych dźwięków tytułowej piosenki "Bynajmniej” uwagę skupia nostalgiczna melodia trąbki Piotra Schmidta na tle orkiestry.

Warto wsłuchać się w mistrzowską aranżację Herdzina, dającą miejsce na popis każdemu instrumentaliście. Oprócz przebojów, jak moje ulubione "Lubię wrony", usłyszymy też mniej znane piosenki Młynarskiego.


SJ Records

Marek Dusza
Marek Dusza
Dziennikarz muzyczny i krytyk jazzowy, z magazynem AUDIO współpracuje od początku jego istnienia, czyli blisko 30 lat. Publikuje również w "Rzeczpospolitej" i magazynie "Jazz Forum". Jest laureatem Grand Prix Jazz Melomani w kategorii Dziennikarz-Krytyk Roku 2012, sześciokrotnie do niej nominowanym. Jako jedyny polski dziennikarz relacjonował z Los Angeles ceremonię wręczenia nagrody Grammy Włodkowi Pawlikowi.
Zobacz artykuły autora
Gatunki muzyki
Podobne brzmienie
logo logo