Infinite Connections

JIHYE JEE
Infinite Connections

Jazz
Nasza ocena
Wykonanie:
Nagranie:

Kolejny żeński talent pochodzący z Korei Południowej. Kiedyś była śpiewającą gwiazdą popu, lecz po skończeniu prestiżowej szkoły jazzowej Berklee w Bostonie postawiła sobie ambitne zadanie poprowadzenia dużej orkiestry.

"Infinite Connections" to trzeci album, na którym Jihyee Lee demonstruje umiejętności wysokiego lotu jako kompozytorka i aranżerka. Działalność prowadzonej przez nią szesnastoosobowej orkiestry, składającej się ze świetnie zgranych muzyków młodego pokolenia, stanowi piękny przykład podtrzymywania tradycji znaczonej dokonaniami takich liderów, jak Gil Evans, a potem Maria Schneider.

Album otwierają akcenty rytmiczne z dalekiej Azji i po dołączeniu pełnego składu zespołu wynurza się jasny i gładki ton trąbki występującego gościnnie Ambrose’a Akinmusire’a. Aura kolejnej kompozycji "We Are All from the Same Stream" zaskakuje zmyślną rytmiką, podkreślaną przez partie zespołowe orkiestry.

Kolejny temat "Born in 1935", utrzymany w bardziej wyciszonym klimacie, jest barwnym tłem dla wylewnego sola Davida Pietro na saksofonie altowym. Kompozycję "Eight Letters", o romantycznej fakturze, otwiera kontrabas, który do końca utworu powtarza niebanalną funkcję rytmiczną. Klimaty z rodzinnych stron Lee znalazły odzwierciedlenie w pieczołowicie celebrowanym utworze "Karma".


Motema Music

Cezary Gumiński
Cezary Gumiński
Dziennikarz muzyczny i krytyk jazzowy, od 1997 r. współpracuje z magazynem AUDIO. Pisał o muzyce również na łamach magazynów "Jazz", "Jazz Forum", "Machina", "Muza" i "Jazz & Classics". Prowadził audycje i był gościem w PR Pr. 2, Kolor, Radiostacja, Radio Jazz. Był zagorzałym propagatorem kwadrofonii i do dziś słucha z czterech kolumn. Muzyka w jego domu rozbrzmiewa nieustannie, również ze szpulowego magnetofonu. Jest bardziej melomanem niż audiofilem. Najbardziej gustuje w fuzjach jazzu, rocka, etno i klasyki.
Zobacz artykuły autora
Gatunki muzyki
Podobne brzmienie
logo logo