W odstępie dwóch lat przedstawicielka młodego pokolenia muzyków angielskich prezentuje drugi krążek autorski. Myra gra sprawnie na saksofonie altowym oraz flecie, komponuje i prowadzi rozbudowany zespół o niestandardowym składzie instrumentalnym: saksofon/flet, klarnet basowy, gitara, harfa, fortepian, kontrabas, perkusja i perkusjonalia.
Tak jak poprzednio, autorka hołduje koncepcji prowadzenia wiodących linii melodycznych na saksofonie lub flecie, którym z atencją wtórują pozostałe instrumenty.
Ponieważ liderka wydobywa piękny ton saksofonu i ciekawie rozwija kolejne frazy, nie odczuwa się niedosytu, że towarzyszący jej muzycy pojawiają się w tak skromnych partiach solowych. Ich zadaniem jest realizować nakreślone z polotem rzewne kompozycje i aranżacje.
Z racji braku zróżnicowania emocjonalnego w projekcie mogą czuć pewien niedosyt melomani spragnieni mocniejszych wrażeń, bowiem na przestrzeni sześciu utworów na płycie nie znajdziemy momentów, by saksofon zamiast koić, raptem zawył; nie ma to też miejsca w finalnym temacie o zabarwieniu latynoskim "How Tall the Mountains".
Na całej rozciągłości "Rising" przesuwają się w naszej wyobraźni pastelowe obrazy muzyczne i jak kogoś pochłonie tak namalowany przez Myrę świat – zaskoczy go koniec płyty.
Gondwana Records
