Spirit of Chick Corea

STEVE GADD & MIKA STOLZMAN
Spirit of Chick Corea

Jazz
Nasza ocena
Wykonanie:
Nagranie:

Należą się oczywiste brawa za piękną ideę podtrzymania w pamięci jednego z największych pianistów w historii jazzu oraz autora dziesiątek niezapomnianych kompozycji.

Inicjatorami sesji poświęconej Chickowi Corei jest jego wieloletni współpracownik, perkusista Gadd, oraz japońska ksylofonistka Stolzman. Do studia nagraniowego przybyli jeszcze: żona Corei – wokalistka Gayle Moran, klarnecista Richard Stolzman, kontrabasiści John Patitucci i Eddie Gomez, saksofoniści Antonio Hart i Jimmy Greene, oraz puzonista Steve Davis.

Poszczególne składy wymieniają się z utworu na utwór, ale dominującą rolę w większości z nich odgrywa dość wyważona, lecz mało barwna gra Stolzman na ksylofonie. Pewne ożywienie w sensie użytych faktur wnosi klarnet jej męża. Rzadko niestety wyczuwa się perkusyjne akcje Gadda i swoisty doping dodający zwykle skrzydeł wykonywanej przez niego muzyce. Piękny temat "Crystal Silence" wyśpiewała z przejęciem Moran, choć jej głos jest estetycznie z innej bajki.

Wypełniające większość płyty słynne kompozycje Chicka Corei, które niemal zawsze wywoływały emocje, są w przedstawionych interpretacjach właściwie pozbawione typowo latynoskiego charakteru i niezbywalnej witalności, która emanowała z produkcji mistrza Corei. Oddano ich bezapelacyjne piękno, ale nie charakter.


Eight Istands Records

Cezary Gumiński
Cezary Gumiński
Dziennikarz muzyczny i krytyk jazzowy, od 1997 r. współpracuje z magazynem AUDIO. Pisał o muzyce również na łamach magazynów "Jazz", "Jazz Forum", "Machina", "Muza" i "Jazz & Classics". Prowadził audycje i był gościem w PR Pr. 2, Kolor, Radiostacja, Radio Jazz. Był zagorzałym propagatorem kwadrofonii i do dziś słucha z czterech kolumn. Muzyka w jego domu rozbrzmiewa nieustannie, również ze szpulowego magnetofonu. Jest bardziej melomanem niż audiofilem. Najbardziej gustuje w fuzjach jazzu, rocka, etno i klasyki.
Zobacz artykuły autora
Gatunki muzyki
Podobne brzmienie
logo logo