Nowy album "Drifting" nagrała z pianistą Johanem Lindvallem i wiolonczelistką Judith Hamann w nowym budynku Muzeum Muncha w Oslo, a ostateczny szlif nadała muzyce razem z producentem Manfredem Eicherem, którego można uważać za jej odkrywcę, w Studios La Buissonne w Prowansji.
W procesie komponowania pozwoliła swoim pomysłom żyć własnym życiem, dojrzewać, by w czasie nagrywania spontanicznie uwolnić twórczy potencjał wrażliwych artystów. – Lubię bawić się niewielkimi dodatkami w muzyce. Rzucam światło z różnej perspektywy, bawię się pierwszym planem i tłem, zmieniam aranżację. Tak odkrywam różne możliwości mojej improwizacji – zwierza się Mette.
ECM/Universal