Belladonna

IAN CARR
Belladonna

Jazz
Nasza ocena
Wykonanie:
Nagranie:

Z niedowierzaniem wsłuchujemy się w jakość pierwszych dźwięków z najnowszej winylowej wersji niniejszego albumu (w podwójnej okładce z charakterystycznym logo Vertigo). Brzmienie dynamiczniejsze, klarowniejsze i bardziej plastyczne niż z wersji kompaktowej sprzed dwóch dekad.

W 1972 r. w legendarnego brytyjskiego trębacza Iana Carra (lidera słynnej formacji Nucleus) wstąpiły witalne siły twórcze i z pomocą producenta Jona Hisemana (lidera grupy Colosseum) nagrał wspaniały album, nieustępujący artyzmem debiutanckiej płycie "Elastic Rock" Nucleusa.

Ze starego składu pozostał jedynie stylowy saksofonista Brian Smith, a grupę zasilił młody wyraźnie zadziorny gitarzysta Alan Holdsworth. Muzycy wczuli się bezbłędnie w zróżnicowane fakturowo i rytmicznie kompozycje Iana Carra.

Również w tym projekcie można było wyczuć inspirujące wpływy jazz-rockowego stylu Milesa Davisa, ale frapujące pomysły lidera nie były nigdy kalką. Pełna romantyzmu i łagodności gra zespołu była typowa dla sceny angielskiej, a ogólniej europejskiej, w tamtych czasach.

Mocne wrażenie wywoływały partie improwizowane lidera oraz akrobatyczny popis solowy Dave’a Macrae na zmodulowanym fortepianie elektrycznym w kompozycji "Summer Rain". Natomiast Holdsworth błysnął żarem w utworach "Remadione" i "Hector’s House".


Mr. Bongo – Vertigo

Cezary Gumiński
Cezary Gumiński
Dziennikarz muzyczny i krytyk jazzowy, od 1997 r. współpracuje z magazynem AUDIO. Pisał o muzyce również na łamach magazynów "Jazz", "Jazz Forum", "Machina", "Muza" i "Jazz & Classics". Prowadził audycje i był gościem w PR Pr. 2, Kolor, Radiostacja, Radio Jazz. Był zagorzałym propagatorem kwadrofonii i do dziś słucha z czterech kolumn. Muzyka w jego domu rozbrzmiewa nieustannie, również ze szpulowego magnetofonu. Jest bardziej melomanem niż audiofilem. Najbardziej gustuje w fuzjach jazzu, rocka, etno i klasyki.
Zobacz artykuły autora
Gatunki muzyki
Podobne brzmienie
logo logo