Europejskie wersje zostały wytłoczone w Holandii, więc kolekcjonerzy zapewne pokuszą się o amerykańskie wydania. W przypadku albumu "Takin’ Off" jest szansa wzbogacić zbiory o jeden z najważniejszych debiutów w historii jazzu. Sesja nagraniowa odbyła się 28 maja 1962 r. w studiu Rudy’ego Van Geldera, a producentem był założyciel wytwórni Alfred Lion.
Herbie Hancock miał wówczas 22 lata i intensywnie współpracował z Donaldem Byrdem, z którym nagrał "Royal Flush". W debiutanckim hard-bopowym kwintecie Hancocka zagrali: trębacz Freddie Hubbard, saksofonista Dexter Gordon, kontrabasista Butch Warren i perkusista Billy Higgins.
Album otwiera genialna kompozycja "Watermelon Man", która stała się jazzowym przebojem, trafiając także na listę Top 100 popowych hitów. Herbie Hancock opisał autentycznego sprzedawcę, który kołysząc się szedł z taczką wypełnioną arbuzami i okrzykami zachęcał do kupowania. Pozostałe utwory to także znakomite kompozycje otwierające pole do wspaniałych improwizacji Hubbarda, Gordona i młodego lidera.
Blue Note/Universal