We Are All

PHRONESIS
We Are All

Jazz
Nasza ocena
Wykonanie:
Nagranie:

Muzykę międzynarodowego tria Phronesis znalazłem onegdaj na YouTube, kierowany entuzjastyczną recenzją w brytyjskiej prasie. Poleciłem grupę organizatorom Bielskiej Zadymki Jazzowej i dzięki temu pierwszy raz wystąpili w Polsce w 2016 r.

Szczęśliwie firma Multikulti z Poznania ma w dystrybucji wszystkie ich płyty i tak trafiła do mnie ta najnowsza, utwierdzając w przekonaniu, że trio wie, jak inaczej i ciekawiej można grać jazz. Nowatorskie podejście duńskiego kontrabasisty Jaspera Hoiby'ego, brytyjskiego pianisty Ivo Neame i norweskiego perkusisty Antona Egera (dawniej w grupie JazzKamikaze) gwarantuje emocje i głębokie intelektualne przeżycia.

Siódmy w dyskografii Phronesis album "We Are All" został nagrany w Kopenhadze. Zwróciłem uwagę na okładkę, której zdjęcia pokazują życie na Ziemi: ludzi, ryby, drzewa i pingwiny. Już pierwsza kompozycja "One For Us" przypomina mi trio e.s.t., nawet jeśli nie brzmieniem, to wciągającą narracją improwizacji i niepokojącym rytmem. 

Perkusja podgrzewa stałe zainteresowanie muzyką także w "Matrix for D.A." i dopiero "The Edge" spowalnia puls. Ujmujące barwą liryczne solo zagrał tu kontrabasista: najpierw smykiem, następnie szarpiąc najgrubsze struny. Niskie dźwięki naciskają na trzewia, przekazując równocześnie melodyjny temat. "We Are All" to intrygujący album.


Edition Records/Multikulti

Cezary Gumiński
Cezary Gumiński
Dziennikarz muzyczny i krytyk jazzowy, od 1997 r. współpracuje z magazynem AUDIO. Pisał o muzyce również na łamach magazynów "Jazz", "Jazz Forum", "Machina", "Muza" i "Jazz & Classics". Prowadził audycje i był gościem w PR Pr. 2, Kolor, Radiostacja, Radio Jazz. Był zagorzałym propagatorem kwadrofonii i do dziś słucha z czterech kolumn. Muzyka w jego domu rozbrzmiewa nieustannie, również ze szpulowego magnetofonu. Jest bardziej melomanem niż audiofilem. Najbardziej gustuje w fuzjach jazzu, rocka, etno i klasyki.
Zobacz artykuły autora
Gatunki muzyki
Podobne brzmienie
logo logo