Tak się złożyło, że wątek latynoski w twórczości Chicka Corei, który jest z pewnością dla niego najbardziej inspirujący i z którym czuje się on najbardziej emocjonalnie związany, przypadł dekady temu do gustu szerokim rzeszom fanów. Tymczasem krytycy jazzowi, z wyjątkiem dwóch pierwszych albumów grupy Return to Forever, odnosili się do porywających momentów na "My Spanish Heart", "Touchstones" czy "The Ultimate Adventures" z rezerwą.
Takie skrajne oceny spotkają z pewnością "Antidote", niniejszy tytuł, który jest dedykowany miłośnikom jazzu latynoskiego, z podkreśleniem hiszpańskich korzeni tego nurtu. Międzynarodowy nonet grający z pełnym zaangażowaniem i wzbogacony o trzech wokalistów interpretuje mieszankę kompozycji znanych z wcześniejszych płyt i świeżo przez Coreę napisanych. Kto lubi takie klimaty, na pewno nie będzie zawiedziony ani pomysłami lidera, ani grą kompanii.
Concord / Universal