Album "Feeling Earth" już w momencie wydania stał się wyjątkowy, bo to pierwsza w Polsce taka jazzowa produkcja z altówką w roli instrumentu wiodącego. Michał Zaborski jest absolwentem Akademii Muzycznej im. F. Chopina w Warszawie, wykonuje muzykę klasyczną, etniczną, jazzową i popową. Te różnorodne doświadczenia wykorzystał tworząc eklektyczne kompozycje.
Album otwiera romantyczna ballada "Still Too Far" z lirycznymi frazami altówki, urozmaiconą instrumentacją i subtelnym finałem pizzicato. Chwytliwa melodia i ekspresyjne wykonanie utworu "Kopyrtniec" kojarzy się z muzyką góralską, ale tylko w głównym temacie, bowiem Nikola Kołodziejczyk wplótł tu iście jazzową, nastrojową solówkę.
Wpadające w ucho tematy są cechą wspólną całego albumu, a synergia kwartetu sprzyja intrygującym grupowym improwizacjom. Tajemniczy nastrój wprowadza "Amelia's Dreams", a "Sligo" zachęca do kołysania się w takt pulsującego rytmu. I to powinien być ostatni utwór "Feeling Earth", bo w finałowym napięcie opada.
Hevhetia