Come Home

RIGMOR GUSTAFSSON
Come Home

Jazz
Nasza ocena
Wykonanie:
Nagranie:

Szwedzka wokalistka może się pochwalić dziesiątką nagranych albumów, z których część powstała w towarzystwie międzynarodowych gwiazd. Większość płyt Gustafsson jest utrzymana w lekko melancholijnym stylu. Śpiewa ciepłym, niemal dziewczęcym głosem i niechętnie uruchamia wyższe tony ekspresji, stąd piosenki w jej wykonaniu działają raczej tonizująco.

Album "Come Home" miał się początkowo składać wyłącznie z jej kompozycji własnych, lecz nie mogła powstrzymać się przed otworzeniem zbioru piosenek zamaszystą wersją przeboju "Big Yellow Taxi" Joni Mitchell. Potem potwierdziła sprawność wokalną interpretując hit Kate Bush "Wuthering Heights" oraz pełen rozmarzenia szlagier Tanity Tikaram "Twist in My Sobriety". Do reszty repertuaru Rigmor Gustafsson napisała sama muzykę, a zaprzyjaźnieni tekściarze angielskie teksty.

Choć idiom jazzowy jest nieobcy Gustafsson i jej głos potrafi sprawnie swingować, to raczej unika ona partii improwizowanych, pozostawiając pole do popisu nieodłącznemu od lat pianiście Jonasowi Ostholmowi, rzadziej kontrabasiście Martinowi Hoperowi. Aby wzbogacić fakturę dwóch utworów, Rigmor Gustafsson zaprosiła do nagrań harfistkę i akordeonistkę. Album zamyka utworem tytułowym, który należy traktować jak jej wizytówką.


ACT / GiGi Distribution

Cezary Gumiński
Cezary Gumiński
Dziennikarz muzyczny i krytyk jazzowy, od 1997 r. współpracuje z magazynem AUDIO. Pisał o muzyce również na łamach magazynów "Jazz", "Jazz Forum", "Machina", "Muza" i "Jazz & Classics". Prowadził audycje i był gościem w PR Pr. 2, Kolor, Radiostacja, Radio Jazz. Był zagorzałym propagatorem kwadrofonii i do dziś słucha z czterech kolumn. Muzyka w jego domu rozbrzmiewa nieustannie, również ze szpulowego magnetofonu. Jest bardziej melomanem niż audiofilem. Najbardziej gustuje w fuzjach jazzu, rocka, etno i klasyki.
Zobacz artykuły autora
Gatunki muzyki
Podobne brzmienie
logo logo