W latach 90. zdiagnozowano u niego niezłośliwy guz nerwu przedsionkowo-ślimakowego, a w efekcie operacji stracił słuch na prawe ucho. To nie przeszkodziło mu tworzyć oryginalnej muzyki. W 2007 r. ukazał się album "Prezens" nagrany z awangardowym saksofonistą Timem Berne'em. Magazyn "Jazzwise" określił ich muzykę jako "wibrujący kolaż pełen migotliwych kształtów dźwiękowych, mroczny, miejski elektroniczny pejzaż dźwiękowy", co jest doskonałą definicją wszystkich produkcji gitarzysty.
Latem 2015 r. David Torn, Tim Berne i perkusista Ches Smith nagrali w Nowym Jorku album wymagający od słuchaczy cierpliwości, zaangażowania i odporności na skrajnie freejazzowe odjazdy. Powiem więcej, trzeba lubić ekstremalne, współczesne free, przy którym muzyka Ornette'a Colemana jawi się jako przyjemnie melodyjna. Najciekawszy jest drugi utwór "Spartan, Before It Hit" z udziałem pianisty Craiga Taborna, kwartetu smyczkowego i dwóch dodatkowych gitarzystów.
ECM/Universal