Czymkolwiek by się nie zajęła, byłoby to coś oryginalnego. Zdobyła gruntowne wykształcenie klasyczne, a jeszcze w koledżu miała okazję potkać się z Oliverem Lake`em i Anthonym Braxtonem. Zaś kompozycję studiowała u Henry`ego Threadgilla. W 2012 r. założyła kwintet Snowy Egret z trębaczem Ronem Milesem, gitarzystą Liberty Ellmanem, kontrabasistą Stomu Takeishim i perkusistą Tyshawnem Soreyem. W tym składzie nagrała najnowszy album, na którym eksploruje nowe formy grupowej improwizacji.
Dzięki zespołowi Pink Floyd poznaliśmy "Ciemną stronę Księżyca", a Myrze Melford zawdzięczamy poznanie "Drugiej strony powietrza". Pianistka to powietrze zagęszcza improwizacjami i rozrzedza melodyjnymi frazami. Warto głęboko odetchnąć i wejść w sferę dźwięków nieoczywistych, fascynujących brzmieniem i wciągającą dramaturgią.
Firehouse 12 Records