Someone To Watch Over Me

ELLA FITZGERALD & THE LSO
Someone To Watch Over Me

Jazz
Nasza ocena
Wykonanie:
Nagranie:

Kolejna forma uczczenia setnej rocznicy urodzin najwybitniejszej wokalistki jazzowej. Dokonano miksu oryginalnych partii wokalnych Fitzgerald ze współcześnie dogranym tłem przez London Symphony Orchestra (LSO).

To nie pierwszy pomysł tego typu, w którym nadaje się nową formę aranżacyjną nagraniom archiwalnym. Wcześniej powstały podobne projekty z Elvisem Presley`em czy Ray`em Charlesem. W tym wypadku sięgnięto po utwory nagrane przez Fitzgerald z małymi składami akompaniującymi w okresie 1950-1961 (niekiedy w wersjach monofonicznych), jak również dwa przykłady duetu z Louisem Armstrongiem. Nowe aranżacje dla LSO napisali James Morgan & Juliette Pochin oraz Jorge Calandrelli.

W utworze "People Will Say We’re in Love" dośpiewał współcześnie swoją partię przebojowy Gregory Porter. Fitzgerald wielokrotnie śpiewała z akompaniamentem dużych orkiestr i sekcji smyczkowych, lecz wydaje się, że archiwalne nagrania dokonane w takiej formule miały w sobie więcej pikanterii. W niniejszych wersjach brzmienie LSO niepotrzebnie dosładza wokalizy Fitzgerald.

Głos Elli Fitzgerald to do dziś niedoścignionej klasy maestria w sensie wyczucia swingu, lekkości, czystości i bezbłędnej intonacji.


VERVE/UNIVERSAL

Cezary Gumiński
Cezary Gumiński
Dziennikarz muzyczny i krytyk jazzowy, od 1997 r. współpracuje z magazynem AUDIO. Pisał o muzyce również na łamach magazynów "Jazz", "Jazz Forum", "Machina", "Muza" i "Jazz & Classics". Prowadził audycje i był gościem w PR Pr. 2, Kolor, Radiostacja, Radio Jazz. Był zagorzałym propagatorem kwadrofonii i do dziś słucha z czterech kolumn. Muzyka w jego domu rozbrzmiewa nieustannie, również ze szpulowego magnetofonu. Jest bardziej melomanem niż audiofilem. Najbardziej gustuje w fuzjach jazzu, rocka, etno i klasyki.
Zobacz artykuły autora
Gatunki muzyki
Podobne brzmienie
logo logo