Live in Berlin

GREGORY PORTER
Live in Berlin

Jazz
Nasza ocena
Wykonanie:
Nagranie:

Już debiutanckim albumem zdobył wielką popularność, którą ugruntowały kolejne tytuły, a w szczególności "Liquid Spirit" - zdobywca Grammy Award. Jego dynamiczną i gorącą prezentację mogliśmy podziwiać na WSJD.

Kto nie słyszał i nie widział Portera w akcji i nie dostanie się na kwietniowy koncert w łódzkiej Wytwórni, ma doskonałą okazję uzupełnić ten brak. Repertuar berlińskiego koncertu stanowią w większości kompozycje autorskie, niemniej wyczuwa się w nich kontynuację stylu wielkich poprzedników: Marvina Gaye`a i Donny`ego Hathawaya.

Gregory Porter łączy w homogenną całość jazz z elementami rhythm`n`bluesa i gospels. Jego baryton potrafi przejść gładko od aksamitnego tonu do silnie emocjonalnego rozwibrowania. Wspaniale wyczuwa intencje Portera akompaniujący mu kwintet: Tivon Peanicott - saksofonista, Chip Crawford - wyborny pianista, Jahmal Nichols - pełen energii basista oraz Emanuel Harrold - perkusista.

Muzycy grają z entuzjazmem, a na ich twarzach maluje się radość towarzyszenia wielkiemu artyście. Największy aplauz publiczności zyskały wykonania "Hey Laura" i "Liquid Spirit". Celnym dopełnieniem kompaktów jest krążek DVD, na którym w rejestrację koncertu wmiksowano komentarze Portera na temat śpiewanych piosenek.


EAGLE ROCK

Cezary Gumiński
Cezary Gumiński
Dziennikarz muzyczny i krytyk jazzowy, od 1997 r. współpracuje z magazynem AUDIO. Pisał o muzyce również na łamach magazynów "Jazz", "Jazz Forum", "Machina", "Muza" i "Jazz & Classics". Prowadził audycje i był gościem w PR Pr. 2, Kolor, Radiostacja, Radio Jazz. Był zagorzałym propagatorem kwadrofonii i do dziś słucha z czterech kolumn. Muzyka w jego domu rozbrzmiewa nieustannie, również ze szpulowego magnetofonu. Jest bardziej melomanem niż audiofilem. Najbardziej gustuje w fuzjach jazzu, rocka, etno i klasyki.
Zobacz artykuły autora
Gatunki muzyki
Podobne brzmienie
logo logo