Ante Lucem

IRO HAARLA
Ante Lucem

Jazz
Nasza ocena
Wykonanie:
Nagranie:

Skandynawowie wydają się być pogodzeni z długimi, mroźnymi zimami i niedoborem światłem. Jednakże, tak jak mieszkańcy cieplejszych stron, czekają oni na krótki czas obfitości promieni słonecznych – symboliczny akt wybawienia. Album "Ante Lucem" jest właśnie wyrazem takiej tęsknoty uwieńczonej wielkanocną radością.

Na północnoszwedzkim festiwalu jazzowym w Umea fińska pianistka przedstawiła napisaną przez siebie czteroczęściową symfonię wykonaną przez tamtejszą orkiestrę symfoniczną oraz kwintet jazzowy. Porywające partie solowe zaprezentowali nie tylko jazzmani (Haarla - fortepian, Hayden Powell - trąbka, Trygve Seim - saksofony, Ulf Krokfors - kontrabas), ale też niektórzy symfonicy, prezentując adekwatne podejście.

Kompozycje Haarli niosą w sobie coś z klimatu Sibeliusowskich symfonii i wiele z twórczości przedwcześnie zmarłego fińskiego perkusisty Edwarda Vesali (męża Haarli). Iro Haarla znakomicie poradziła sobie z orkiestracją na duży skład. Jej aranżacje oddają dramatyczny nastrój ducha z lekko optymistycznym tchnieniem w ostatniej części symfonii. Podkreślenia wymaga fakt, jak zręcznie udało jej się zintegrować partie orkiestrowe z improwizowanymi, które w tego typu projektach są najczęściej dwoma światami.


EMC/UNIVERSAL

Cezary Gumiński
Cezary Gumiński
Dziennikarz muzyczny i krytyk jazzowy, od 1997 r. współpracuje z magazynem AUDIO. Pisał o muzyce również na łamach magazynów "Jazz", "Jazz Forum", "Machina", "Muza" i "Jazz & Classics". Prowadził audycje i był gościem w PR Pr. 2, Kolor, Radiostacja, Radio Jazz. Był zagorzałym propagatorem kwadrofonii i do dziś słucha z czterech kolumn. Muzyka w jego domu rozbrzmiewa nieustannie, również ze szpulowego magnetofonu. Jest bardziej melomanem niż audiofilem. Najbardziej gustuje w fuzjach jazzu, rocka, etno i klasyki.
Zobacz artykuły autora
Gatunki muzyki
Podobne brzmienie
logo logo