Point of Departure

ANDREW HILL
Point of Departure

Jazz
Nasza ocena
Wykonanie:
Nagranie:

Mimo że upłynęło ponad pół wieku od nagrania "Point of Departure", nadal jego muzyczną esencję można zakwalifikować do jazzu progresywnego, co oznacza, że mamy do czynienia z dziełem wizjonera.

Andrew Hill był wysoko ceniony w kręgach muzyków, lecz w małym stopniu przekładało się to na popularność wśród fanów jazzu. Niniejszy album uchodzi za najwybitniejsze osiągnięcie tego pianisty, kompozytora i aranżera.

Choć Hill może się wydawać orędownikiem koncepcji free jazzowych, to jego muzyka rozgrywała się w ramach rozluźnionych nieparzystych i zmiennych podziałów rytmicznych oraz w sferze struktur modalnych.

Do realizacji pomysłów na tej wybitnej płycie Hill znalazł znakomitych kompanów, jak: trębacz Kenny Dorham, saksofonista-flecista-basklarnecista Eric Dolphy, saksofonista Joe Henderson, kontrabasista Richard Davis i perkusista Antony Williams.

Szczególnie wartościowe są napisane przez Hilla utwory niosące w sobie dużą dozę abstrakcji przypominającej Theloniousa Monka. To skojarzenie zostało szczególnie podkreślone podczas solówek fortepianowych Hilla zbudowanych z nut zarówno istotnych, jak i tych wnoszących pewien ferment estetyczny. Ambicją kompanów Hilla było, aby swymi wypowiedziami dorównać liderowi.


BLUE NOTE/UNIVERSAL

Cezary Gumiński
Cezary Gumiński
Dziennikarz muzyczny i krytyk jazzowy, od 1997 r. współpracuje z magazynem AUDIO. Pisał o muzyce również na łamach magazynów "Jazz", "Jazz Forum", "Machina", "Muza" i "Jazz & Classics". Prowadził audycje i był gościem w PR Pr. 2, Kolor, Radiostacja, Radio Jazz. Był zagorzałym propagatorem kwadrofonii i do dziś słucha z czterech kolumn. Muzyka w jego domu rozbrzmiewa nieustannie, również ze szpulowego magnetofonu. Jest bardziej melomanem niż audiofilem. Najbardziej gustuje w fuzjach jazzu, rocka, etno i klasyki.
Zobacz artykuły autora
Gatunki muzyki
Podobne brzmienie
logo logo