Concorde

MODERN JAZZ QUARTET
Concorde

Jazz
Nasza ocena
Wykonanie:
Nagranie:
Mało kto porywał się na rywalizację z czwórką wirtuozów, absolutnie zintegrowanych i łączących w swej grze swingujący dynamizm jazzu z elegancją muzyki klasycznej. Choć nierzadko zarzucano im odejście od korzeni jazzu, to pod ich urokiem pozostawały miliony fanów na całym świecie.

W 1951 r. z big bandu Dizzy`go Gillespiego wyodrębnił się kwartet wibrafonisty Milta Jacksona, który rok potem zmienił nazwę na Modern Jazz Quartet. Skład zespołu ustalił się w 1955 r. i pozostał na długie lata z Johnem Lewisem przy fortepianie, Percym Heathem na kontrabasie i Conniem Kayem na perkusji. Była to jedna z najważniejszych formacji w historii jazzu, będąca klasą sama dla siebie.

Mało kto porywał się na rywalizację z czwórką wirtuozów, absolutnie zintegrowanych i łączących w swej grze swingujący dynamizm jazzu z elegancją muzyki klasycznej. Choć nierzadko zarzucano im odejście od korzeni jazzu, to pod ich urokiem pozostawały miliony fanów na całym świecie. Mieliśmy też okazję w pierwszej połowie lat 90. podziwiać na żywo ich kunszt nienaruszony w najmniejszym stopniu upływem czasu.

Niniejsze nagranie (we wznowieniu audiofilskim) powstało w 1955 r., zaraz po doszlusowaniu Kaya, i można śmiało powiedzieć, że reprezentuje standard, jaki został utrzymany do końca istnienia zespołu.

Najmocniejsze wrażenie, choć ten zbiór nie posiada słabszych momentów, wywołuje utwór tytułowy, w którym splata się w magiczną całość wysmakowana improwizacja fortepianu i wibrafonu zbudowana w kanonie barokowych kontrapunktów.


PRESTIGE/UNIVERSAL

Cezary Gumiński
Cezary Gumiński
Dziennikarz muzyczny i krytyk jazzowy, od 1997 r. współpracuje z magazynem AUDIO. Pisał o muzyce również na łamach magazynów "Jazz", "Jazz Forum", "Machina", "Muza" i "Jazz & Classics". Prowadził audycje i był gościem w PR Pr. 2, Kolor, Radiostacja, Radio Jazz. Był zagorzałym propagatorem kwadrofonii i do dziś słucha z czterech kolumn. Muzyka w jego domu rozbrzmiewa nieustannie, również ze szpulowego magnetofonu. Jest bardziej melomanem niż audiofilem. Najbardziej gustuje w fuzjach jazzu, rocka, etno i klasyki.
Zobacz artykuły autora
Gatunki muzyki
Podobne brzmienie
logo logo