Play Blue

PAUL BLEY
Play Blue

Jazz
Nasza ocena
Wykonanie:
Nagranie:
Paul Bley spopularyzował na jazzowej scenie syntezator i dawał improwizowane koncerty solo na fortepianie, zanim to uczynił Keith Jarrett. Przesłuchując "Play Blue" nietrudno wyczuć, że nadal ma miejsce pewien kompleks Bleya względem Jarretta, jeżeli nie w świadomości, to na pewno w podświadomości.

Początkowo Paul Bley grał klasyczny be-bop, potem włączył się aktywnie w nurt free jazzu, choć bardziej w poszukiwaniu nowych brzmień i nastrojów. Obecnie zaliczamy go do dostojnego kręgu seniorów posiadających olbrzymi dorobek, nie tylko w sensie liczby nagranych tytułów, ale również bogatego stylistycznie wachlarza poczynań.

Paul Bley spopularyzował na jazzowej scenie syntezator i dawał improwizowane koncerty solo na fortepianie, zanim to uczynił Keith Jarrett. Przesłuchując "Play Blue" nietrudno wyczuć, że nadal ma miejsce pewien kompleks Bleya względem Jarretta, jeżeli nie w świadomości, to na pewno w podświadomości.

Paul Bley porusza się po klawiaturze niemal z taką swobodą jak Jarrett, a jego improwizacje są na równie wysokim poziomie inteligencji muzycznej; co ciekawe, też cały czas sobie nuci, ale nie tak kontrowersyjnie jak Jarrett.

Koncertowe nagrania z Oslo pochodzą z 2008 r. i dokumentują doskonalą formę twórczą Bleya, który prezentuje się w charakterystycznym dla siebie stylu. Najbardziej do tytułu kompaktu pasuje utwór "Flame" - pełen wyszukanych bluesowych zwrotów, nasycony oczywiście abstrakcyjnymi wtrętami i zmiennym pulsem. Wyróżniamy wykonanie, lecz także nagranie wysokiej klasy.


ECM/UNIVERSAL

Cezary Gumiński
Cezary Gumiński
Dziennikarz muzyczny i krytyk jazzowy, od 1997 r. współpracuje z magazynem AUDIO. Pisał o muzyce również na łamach magazynów "Jazz", "Jazz Forum", "Machina", "Muza" i "Jazz & Classics". Prowadził audycje i był gościem w PR Pr. 2, Kolor, Radiostacja, Radio Jazz. Był zagorzałym propagatorem kwadrofonii i do dziś słucha z czterech kolumn. Muzyka w jego domu rozbrzmiewa nieustannie, również ze szpulowego magnetofonu. Jest bardziej melomanem niż audiofilem. Najbardziej gustuje w fuzjach jazzu, rocka, etno i klasyki.
Zobacz artykuły autora
Inne płyty tego autora
Gatunki muzyki
Podobne brzmienie
logo logo