1000 Kilometers

OREGON
1000 Kilometers

Jazz
Nasza ocena
Wykonanie:
Nagranie:

Ten tytuł został już nominowany do wyróżnienia Grammy. Dziwić się nie ma czemu, bo zacny kwartet, który powstał w Nowym Jorku i działa owocnie od początku lat 70., nie wyczerpał pomysłów z upływem czasu, a zarazem trzyma się konsekwentnie wypracowanej linii stylistycznej.

Od ponad dekady, w niezmiennym składzie, Oregon nagrywa w najlepszych studiach i podróżuje tysiące kilometrów w licznych trasach koncertowych. I aby przypomnieć o frajdzie dzielenia się muzyką z fanami, a także udręce ciągłych podróży, zespół nadał albumowi właśnie taki tytuł.

Ponad rok temu grupę osierocił menager, który organizował trasy. Od jego nazwiska hasło długiej drogi na koncert w żargonie zespołu było nazywane Stowsand (tytuł jednej z kompozycji). Większość z tuzina utworów o zróżnicowanych fakturach skomponował Ralph Towner, łącząc w ujmującą całość elementy jazzowe, etniczne i klasyczne.

Towner jest też autorem wysmakowanych solówek na gitarze akustycznej. Paul McCandless pozostaje niezwykle lirycznym narratorem na oboju, rożku angielskim, klarnecie basowym i saksofonie sopranowym i aż dziw bierze, że nie daje się ponieść emocjom i nie zagra parę fraz z ostrzejszą ekspresją. Pewien ferment pojawia się jedynie w utworach Free Imp i Back Pocket. "1000 Kilometers" z audiofilską jakością.



CAMJAZZ/ MULTIKULTI

Cezary Gumiński
Cezary Gumiński
Dziennikarz muzyczny i krytyk jazzowy, od 1997 r. współpracuje z magazynem AUDIO. Pisał o muzyce również na łamach magazynów "Jazz", "Jazz Forum", "Machina", "Muza" i "Jazz & Classics". Prowadził audycje i był gościem w PR Pr. 2, Kolor, Radiostacja, Radio Jazz. Był zagorzałym propagatorem kwadrofonii i do dziś słucha z czterech kolumn. Muzyka w jego domu rozbrzmiewa nieustannie, również ze szpulowego magnetofonu. Jest bardziej melomanem niż audiofilem. Najbardziej gustuje w fuzjach jazzu, rocka, etno i klasyki.
Zobacz artykuły autora
Gatunki muzyki
Podobne brzmienie
logo logo