Hamada

NILS PETTER MOLVAER
Hamada

Jazz
Nasza ocena
Wykonanie:
Nagranie:
Kiedy spytałem kiedyś Nilsa Pettera Molvaera o inspiracje, mówił o Milesie Davisie, a nie wspomniał o Jonie Hassellu, trębaczu, mistyku, od którego zapożyczył charakterystyczny styl gry na trąbce. Już myślałem, że po znakomitym "Khmerze" norweski trębacz nie nagra nic ciekawego, aż pojawiła się "Hamada".

Kiedy spytałem kiedyś Nilsa Pettera Molvaera o inspiracje, mówił o Milesie Davisie, a nie wspomniał o Jonie Hassellu, trębaczu, mistyku, od którego zapożyczył charakterystyczny styl gry na trąbce. Już myślałem, że po znakomitym "Khmerze" norweski trębacz nie nagra nic ciekawego, aż pojawiła się "Hamada". Najnowszy album zainspirowany filmem o pustelniku, który przetrwał na skalistej pustyni żywiąc się jaszczurkami i skorpionami.

Musiał zrobić na Molvaerze silne wrażenie, bo powstały najbardziej przejmujące kompozycje w jego karierze. Szczególnie te, w których jego trąbka krzyczy, gitara Elivinda Aarseta jazgocze, a Audun Kleive z atomową siłą uderza w perkusję. Tak dzieje się w utworach "Friction" i "Cruel Altitude". To zaskoczenie, bo płyta zaczyna się łagodnymi dźwiękami, sugestywnie tworzonymi przestrzeniami spokoju. Taki jest również finał tego albumu. Po walce z żywiołami Ziemi, przeciwnościami losu, człowiek zwycięża niezłomnością ducha i medytacją. Do czego zachęcam razem z Nilsem Petterem Molvaerem.


SULA RECORDS/UNIVERSAL

Marek Dusza
Marek Dusza
Dziennikarz muzyczny i krytyk jazzowy, z magazynem AUDIO współpracuje od początku jego istnienia, czyli blisko 30 lat. Publikuje również w "Rzeczpospolitej" i magazynie "Jazz Forum". Jest laureatem Grand Prix Jazz Melomani w kategorii Dziennikarz-Krytyk Roku 2012, sześciokrotnie do niej nominowanym. Jako jedyny polski dziennikarz relacjonował z Los Angeles ceremonię wręczenia nagrody Grammy Włodkowi Pawlikowi.
Zobacz artykuły autora
Gatunki muzyki
Podobne brzmienie
logo logo