Miles Ahead

MILES DAVIS
Miles Ahead

Jazz
Nasza ocena
Wykonanie:
Nagranie:
Płyta "Miles Ahead" z udziałem 20 muzyków została oryginalnie zarejestrowana w 1957 r. na dwuśladowym magnetofonie otrzymanym przez wytwórnię Columbia zaledwie na parę dni przed sesją i ukazała się w wersji monofonicznej. Dziś podziwiamy wersję stereo, która pozwala nam w pełni docenić barwy aranżacji napisane przez wielkiego Gila Evansa.

Płyta "Miles Ahead" z udziałem 20 muzyków została oryginalnie zarejestrowana w 1957 r. na dwuśladowym magnetofonie otrzymanym przez wytwórnię Columbia zaledwie na parę dni przed sesją i ukazała się w wersji monofonicznej. Dziś podziwiamy wersję stereo, która pozwala nam w pełni docenić barwy aranżacji napisane przez wielkiego Gila Evansa.

Mimo bardzo delikatnej faktury brzmienia w orkiestrze dominują instrumenty dęte blaszane, a wykorzystano tylko jeden saksofon (Lee Konitz) i 4 klarnety. Wydaje się ze wszech miar celowym, że Miles Davis wykonuje partie solowe na tle tego pastelowego podkładu na flugelhornie a nie na trąbce. Subtelne linie orkiestrowego tła okazują się być niezwykle nośne dla wyważonych popisów Davisa i wszyscy uzyskują wzorcowy stopień integracji.

Nieprzeciętny kaliber artystyczny koncertu (bowiem ciąg utworów przechodzi jeden w drugi) spowodował, że od tego nagrania zarówno Davis, jak i Evans, stali się w jazzie postaciami wiodącymi i niedościgłymi wzorami do naśladowania. Mamy tu też zapowiedź późniejszych dzieł "Porgy and Bess" i "Sketches of Spain". Aby rozszerzyć dość krótki oryginał, wydawca powtórzył 4 utwory w innych wersjach. W wielu wypadkach takie zabiegi stają się balastem, tu - niczym echo -przypominają najlepsze.


COLUMBIA / SONY MUSIC

Cezary Gumiński
Cezary Gumiński
Dziennikarz muzyczny i krytyk jazzowy, od 1997 r. współpracuje z magazynem AUDIO. Pisał o muzyce również na łamach magazynów "Jazz", "Jazz Forum", "Machina", "Muza" i "Jazz & Classics". Prowadził audycje i był gościem w PR Pr. 2, Kolor, Radiostacja, Radio Jazz. Był zagorzałym propagatorem kwadrofonii i do dziś słucha z czterech kolumn. Muzyka w jego domu rozbrzmiewa nieustannie, również ze szpulowego magnetofonu. Jest bardziej melomanem niż audiofilem. Najbardziej gustuje w fuzjach jazzu, rocka, etno i klasyki.
Zobacz artykuły autora
Gatunki muzyki
Podobne brzmienie
logo logo